Tomasz Ciszewicz ogłosił, że nie wystartuje w jesiennych wyborach samorządowych. Urząd ten sprawuje drugą kadencję – poinformowała rzecznik Urzędu Miejskiego w Słubicach Beata Bielecka. 50-letni Ciszewicz jest doświadczonym samorządowcem.
Dwukrotnie wygrywał wybory na burmistrza Słubic – w 2010 i 2014 r. – startując z własnego komitetu. Jest bezpartyjny. Wcześniej przez kadencję był przewodniczącym tamtejszej rady miasta. Zanim zdecydował się na udział w lokalnej polityce prowadził firmę geodezyjną. Ukończył także politologię. – Po ośmiu latach pracy na rzecz samorządu zdecydowałem, że nie będę ubiegał się po raz kolejny o fotel burmistrza Słubic. Postanowiłem realizować się zawodowo w innych obszarach” – napisał w oświadczeniu Ciszewicz. Dodał m.in., że odchodzi z urzędu z poczuciem, że swojemu następcy zostawia gminę silną finansowo, atrakcyjną do życia i otwartą na Europę. Jak przekazał, obejmując urząd burmistrza Słubice miały ok. 46 mln zł zadłużenia, a teraz to ok.