Kolizje z sieciami, których nie ma w planach, albo które biegną nie tam, gdzie oficjalnie powinny – to obecnie podawany przez miejskich urzędników powód zastoju prac na Sikorskiego. Konkretnie – na odcinku przy Urzędzie Miasta.
Jak wskazują nasi słuchacze- początkowo wykonawca tłumaczył opóźnienia brakiem materiałów. Kiedy te dojechały, prace ruszyły, ale… tylko na kilka dni. Teraz znów przy urzędzie niewiele się dzieje.
Wiceprezydent Agnieszka Surmacz wyjaśnia, że na całym odcinku Sikorskiego ekipy remontowe natrafiły na kilkanaście kolizji z niezinwentaryzowanymi sieciami. Przy samym urzędzie jest teraz kolizja z gazociągiem. Dlatego w tym miejscu wykonywane są tylko te prace, na które pozwala sytuacja, a ludzi przerzucono na pozostałe dwa odcinki ulicy Sikorskiego.
Dlaczego miasto zezwala wykonawcy wejście na nowy etap, kiedy poprzednie są jeszcze rozgrzebane- to pytanie często zadają nasi słuchacze:
Do końca miesiąca ma się pojawić zaktualizowany przez wykonawcę remontu Sikorskiego harmonogram robót, uwzględniający opóźnienia, które wystąpiły do tej pory. Firma wciąż deklaruje, że ostateczny termin zakończenia inwestycji zostanie dotrzymany.