Raz na 50 lat

Raz na 50 lat Radio Zachód - Lubuskie

Pixabay

Pan Czesław Fiedorowicz po raz 5 został szefem Euroregionu Szprewa-Nysa-Bóbr, a Frau Kanzlerin Angela Merkel powiedziała, że dzięki nadzwyczajnej akcji aliantów na plażach Normandii w 1944 roku, Niemcy zostały wyzwolone z nazizmu. Królowa angielska pamiętająca wszak tamte czasy, słuchając tego, łyknęła to jak gęś kluskę i nawet jej się nie czknęło.

Polityka historyczna Niemiec przez lata konsekwentnie czyni z Niemiec i Niemców ofiary Hitlera, który, jak zapewne uczą w niemieckich szkołach niemiecką dziatwę, napadł na bezbronne Niemcy. A ponieważ to pacyfistyczny i łagodny naród, nie mieli innego wyjścia, jak mu ulec.

Pan Czesław Fiedorowicz jest częścią polityki historycznej Niemiec. Pewnie tego nie wie, bo jak każdy przyzwoity Polak, patrzy na Niemców przez pryzmat osobistych kontaktów i nie ma świadomości, że jego niemieccy rozmówcy w mniejszym lub większym stopniu są potomkami pacyfistów zmuszonych przez Hitlera do mordowania bezbronnych kobiet i dzieci w gazowych komorach. I temu oddzielaniu współczesnych osobistych doświadczeń od ponurej zbrodniczej historii naszych zachodnich sąsiadów służy idea Euroregionów Polski zachodniej.

Ze strony polskiego rządu w kwestii niemieckiej asymetrycznie latami realizowana była polityka wstydu. Na tyle skutecznie, że Czesław Fiedorowicz, nie tak dawno wstydził się w Gazecie Wyborczej za dworzec w Zielonej Górze. Wstydził się, bo żegnał tam Austriaków. Zapewne sympatycznych pacyfistów, ale należących do nacji równie zbrodniczej jak Niemcy. Z tego co ja wiem, w XIX w. Austriacy doprowadzili kwitnącą gospodarczo Galicję, do przysłowiowej nędzy, w czasie wojny gorliwie służyli w SS, a po wojnie skrzętnie zniknęli austriackie nazistowskie obozy koncentracyjne, w których uczyli solidnej pracy podludzi z Polski, udając, że Hitler też na nich napadł.

Piszę o tym, aby na przykładzie zacnego człowieka, patrioty i zasłużonego dla lubuskiego samorządowca pokazać skuteczność niemieckiej perfidii. Perfidii, na którą Winston Churchill miał receptę. Zawarł ją w zdaniu „Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, profilaktycznie, bez podania przyczyny”. Warto to zdanie Churchilla przypomnieć, przy okazji domagania się reparacji jakie się nam od Niemców należą.

fot. Pixabay

Exit mobile version