Prawie 20 psów czeka na adopcję w Żaganiu. Przytulisko w tym roku zmieni też siedzibę.
Od blisko czterech latach przy Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej znajduje się przytulisko dla psów. Wcześniej był to punkt tymczasowy przy oczyszczalni ścieków na Gryżycach.
– Przytulisko świetnie funkcjonuje dzięki naszym wolontariuszkom, szukają rodzin adopcyjnych, organizują zbiórki, współpracują z weterynarzami, opiekują się psami – mówi Bogdan Fryze, prezes zakładu:
– Latem mamy mniej psów, teraz, zimą i po sylwestrze jest więcej, uciekają też przestraszone strzelaniem, ale zwykle zgłaszają się po nie – mówi prezes.
Na terenie miasta wyłapywaniem psów zajmuje się straż miejska. Potem, dzięki wolontariuszkom, publikowana jest informacja o psie, ze zdjęciem, opisem. Dalej – czekanie 14 dni na właściciela, jeśli do tej pory nikt się po niego nie zgłosi, pies przygotowywany jest do adopcji.
Każdy pies powinien mieć chipa, dzięki któremu łatwiej będzie odnaleźć właściciela, ale – jak mówi prezes – to rzadko się zdarza. Właściciel, który będzie chciał odebrać swojego psa z przytuliska, zapłaci też mandat.
Jedną z wolontariuszek jest Iwona Danieliszyn:
Są plany przeniesienia przytuliska w inne miejsce, z dwóch powodów – w tym roku Zakład Gospodarki Komunalnej zmienia siedzibę, poza tym przytulisko się rozrosło i okoliczni mieszkańcy narzekają na hałas.