Władze województwa lubuskiego zwróciły się do rządu o objęcie lotów z Babimostu tzw. formułą PSO.
Chodzi public service obligation, czyli unijne prawo nakazujące państwom członkowskim organizowanie transportu publicznego – także z wykorzystaniem połączeń lotniczych.
Sławomir Kotylak, dyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim podkreśla, że mieszkańcy regionu mają teraz spore problemy, aby spokojnie i bez przeszkód dotrzeć do stolicy.
– Stąd zachodzą uzasadnione przesłanki, aby zwrócić się do Ministerstwa Infrastruktury z wnioskiem o zastosowanie formuły PSO – dodaje Kotylak:
Zastosowanie formuły PSO związane jest m.in. z finansowaniem lotów z Babimostu do Warszawy, które mogłyby być wspierane także z budżetu państwa.
Obecnie połączenie lotnicze ze stolicą obsługiwane jest przez narodowego przewoźnika, czyli PLL LOT, na podstawie dotychczasowej umowy aneksowanej na kolejne miesiące pod koniec ubiegłego roku. Sławomir Kotylak podkreśla, że dalsze decyzje w tej sprawie związane będą m.in. z reakcją Ministerstwa Infrastruktury na wniosek władz województwa:
Dodajmy, że w zeszłym roku z lotniska w Babimoście skorzystało 21 668 pasażerów. To ponad 22% więcej niż w 2017 roku.