Śledztwo do umorzenia

Śledztwo do umorzenia Radio Zachód - Lubuskie

fot. F.Praski

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie ma oficjalne potwierdzenie tożsamości 26-latka, który we wrześniu zastrzelił młodą Ukrainkę, a sam zginał od kul niemieckich policjantów. W tej sytuacji należy spodziewać się umorzenia śledztwa – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Roman Witkowski.

„Potwierdziliśmy już oficjalnie tożsamość mężczyzny. Ponadto nie mamy wątpliwości, że to on zabił pokrzywdzoną. Wynika to m.in. z zeznań świadka zabójstwa oraz innych zebranych dowodów. W obliczu śmierci mężczyzny, sprawa ta najpewniej zostanie umorzona” – powiedział Witkowski.

Dodał, że dotychczasowe ustalenia śledztwa wskazują, że Kristina V. i gorzowianin Paweł R. znali się i w przeszłości łączyły ich bliskie relacje. Tym samym, przypuszczalnym motywem zabójstwa mogły być właśnie sprawy osobiste.

„Tezę tę potwierdza m.in. sądowy wyrok wobec Pawła R. za nękanie kobiety, po tym jak przestali być parą. Zapadł on na kilka dni przed zabójstwem, a sam R. odwołał się od niego” – zaznaczył rzecznik.

Sekcja wykazała, że kobieta zginęła od jednego strzału w głowę oddanego z bliskiej odległości z broni czarnoprochowej. Na tego typu broń nie trzeba mieć zezwolenia.

Do zabójstwa młodej Ukrainki doszło 11 września br. Wczesnym popołudniem sprawca wszedł do pralni przy ul. Owczej w Gorzowie Wielkopolskim i na oczach innych pracowników strzelił w głowę 26-latki. Następnie wyszedł z budynku, wsiadł do samochodu i odjechał.

Policja szybko wytypowała podejrzanego. Informacja o jego poszukiwaniach trafiła do wszystkich jednostek w regionie i w ościennych województwach. Kryminalni powiadomili również niemiecką policję, gdyż poszukiwany mógł próbować uciec do tego kraju.

Po kilku godzinach obławy, do polskich policjantów dotarła informacja o zastrzeleniu mężczyzny podczas próby jego zatrzymania niedaleko stolicy Niemiec. Został on zatrzymany do kontroli drogowej niedaleko Berlina, i kiedy wysiadał z auta sięgnął po broń. Wówczas został zastrzelony przez niemieckich policjantów.

Witkowski dodał, że gorzowscy prokuratorzy czekają jeszcze na oficjalny raport strony niemieckiej dotyczący tego wydarzenia. Samo postępowanie dotyczące tej interwencji policji jest prowadzone przez niemiecki wymiar sprawiedliwości.

Exit mobile version