UE apeluje o deeskalację sytuacji w Hongkongu

UE apeluje o deeskalację sytuacji w Hongkongu Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP/EPA/VIVEK PRAKASH

Unia Europejska zaapelowała we wtorek o deeskalację sytuacji w Hongkongu i powrót stron do dialogu. „Potrzebne są dalsze wysiłki, aby odbudować zaufanie” – oświadczyła rzeczniczka Komisji Europejskiej Maja Kocijanczicz na konferencji prasowej.

„W świetle trwających niepokojów i przemocy, które dotykają Hongkong, UE nadal apeluje o dialog, deeskalację i powściągliwość. Podczas gdy początkowo podjęto pozytywne kroki poprzez angażowanie różnych stron społeczeństwa w dialog, potrzebne są dalsze wysiłki, aby odbudować zaufanie”

– powiedziała.

Jak dodała, UE przykłada dużą wagę do sytuacji w regionie. „Wysoki poziom autonomii gwarantowany prawem, poszanowanie praw podstawowych i wolności, niezależność systemu sądowniczego pozostają kluczowe dla rozwoju Hongkongu” – zaznaczyła.

Tysiące Hongkończyków wyszły we wtorek na ulice, by mimo zakazu władz wziąć udział w prodemokratycznych demonstracjach w 70. rocznicę powstania komunistycznej ChRL. W kilku miejscach regionu doszło do brutalnych starć z policją, która użyła gazu łzawiącego, a w jednym miejscu – również broni palnej.


⬆ Fot. PAP/EPA/JEROME FAVRE

Władze Hongkongu starają się zapobiec protestom w święto narodowe, uznawane za bardzo ważne dla rządzącej krajem niepodzielnie od 70 lat Komunistycznej Partii Chin. Według ekspertów partia nie chciałaby, aby sceny protestów i starć przyćmiły oficjalne obchody, mające pokazać osiągnięcia kraju pod rządami komunistów i promować jedność narodową.

Protesty w Hongkongu trwają niemal bez przerwy od czerwca. Szefowa władz regionu Carrie Lam obiecała niedawno, że wycofa kontrowersyjny projekt nowelizacji prawa ekstradycyjnego, który je wywołał, ale nie przychyliła się do żadnego z pozostałych postulatów protestujących. Żądają oni m.in. niezależnego śledztwa w sprawie działań rządu i policji oraz demokratycznych wyborów władz regionu.


⬆ Fot. PAP/EPA/FAZRY ISMAIL, VIVEK PRAKASH, JEROME FAVRE

Pierwszy przypadek użycia ostrej amunicji?

Policja w Hongkongu postrzeliła jednego z protestujących ostrą amunicją – podał we wtorek dziennik „South China Morning Post”, powołując się na anonimowe źródła. Według publicznej stacji RTHK mężczyzna z raną klatki piersiowej był przytomny, gdy zabierano go do szpitala.

Do zdarzenia miało dojść w miejscowości Tsuen Wan na hongkońskich Nowych Terytoriach, gdzie – podobnie jak w wielu innych miejscach regionu – trwają prodemokratyczne protesty i starcia z policją. Według „SCMP” policja oddała również łącznie cztery strzały ostrzegawcze w powietrze.

Byłby to pierwszy przypadek postrzelenia demonstranta ostrą amunicją, odkąd w czerwcu rozpoczęła się w Hongkongu fala antyrządowych protestów. Wtorkowe demonstracje związane są z przypadającą tego dnia 70. rocznicą proklamowania komunistycznej Chińskiej Republiki Ludowej.


Hongkong jest częścią Chin tworząc Specjalny Region Administracyjny. Region ten jest całkowicie suwerenny w sprawach finansów, prawa, polityki wewnętrznej, kultury i oświaty. Natomiast rządowi w Pekinie podlegają kwestie obronności i polityki zagranicznej.

Exit mobile version