Rzucili Poznań i kupili gospodarstwo w Bukowicy, w powiecie żagańskim. Marta i Marcin Prończukowie uciekli od szybkiego życia tam, gdzie w ciszy mogą zająć się produkcją sera, uprawą winorośli, gotowaniem i hodowlą zwierząt.
Ona z wykształcenia jest ogrodnikiem, on – programistą. Skąd pomysł na taką zmianę życia?
Marcin Prończuk podkreśla, że bez żony Marty i jej ogrodniczego wykształcenia realizacja planów nie byłaby możliwa. Podzielili się zadaniami, Marta opiekuje się też zwierzętami:
Serowarnia to dla Marcina Prończuka wyzwanie. Jako programista lubi drążyć skomplikowane tematy, a ten wydaje się szczególnie trudny:
Eksperymentują również z serami krowimi. A że kolejnym ich hobby jest gotowanie – wszystko ze sobą współgra.
W tym roku posadzili 5 tys. winnych krzewów. Pierwsze zbiory winogron planują na 2022 r. Równocześnie remontują gospodarstwo z połowy XIX w.