Na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Bredzie pożegnano wczoraj starszego sapera Romana Figiela, jednego z trzech żyjących do tej pory w Niderlandach żołnierzy, służących w 1 Brygadzie Pancernej, pod komendą generała Stanisława Maczka.
– Był serdecznym człowiekiem, który barwnie wspominał minione lata obecnym pancerniakom, a dla nowej Polonii w Niderlandach, po prostu dziadkiem Romanem – wspomina zmarłego Waldemar Kotula, kustosz Sali Tradycji Czarnej Dywizji w Żaganiu.
Dodajmy, że Roman Figiel miał dostąpić zaszczytu otwarcia powstającego od dwóch lat Memoriału generała Stanisława Maczka w Bredzie. Otwarcie planowane na 31 marca, dzień śmierci generała, z porodu koronawirusa zostało jednak przełożone na jesień.