PiS liderem w dwóch sondażach

PiS liderem w dwóch sondażach Radio Zachód - Lubuskie

fot. Pixabay

Gdyby wybory odbywały się w listopadzie, największe poparcie uzyskałoby PiS wraz z koalicjantami – 30 proc., na drugim miejscu znalazłaby się KO z 24 proc. głosów, a na trzecim Polska 2050 Szymona Hołowni – z poparciem 13 proc. – wynika z badania Kantar

Na pytanie „Gdyby po epidemii koronawirusa odbyły się wybory do Sejmu, to czy wziąłby Pan/ wzięłaby Pani w nich udział?” chęć udziału w wyborach zadeklarowało w listopadzie 70 proc. badanych (wzrost o 1 pkt proc. w stosunku do październikowego badania).

Przeciwne stanowisko – że nie pójdzie głosować – wyraża 19 proc. respondentów (spadek o 3 pkt proc.). 11 proc. Polaków jeszcze nie wie, czy odda swój głos w wyborach (wzrost o 2 pkt proc.).

Wśród Polaków, którzy zadeklarowali w listopadzie gotowość wzięcia udziału w wyborach, największe poparcie uzyskałoby Prawo i Sprawiedliwość razem z Solidarną Polską i Porozumieniem – 30 proc. W stosunku do badania z października Zjednoczona Prawica odnotowała spadek o 6 pkt proc.

Na drugim miejscu, z poparciem na poziomie 24 proc., uplasowałaby się Koalicja Obywatelska, co oznacza spadek poparcia o 4 pkt proc. Trzecia pozycja należy do Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni, który poparłoby 13 proc. badanych; jest to wzrost o 4 pkt proc. w stosunku do października.

Lewica, PSL-Koalicja Polska oraz Konfederacja zajęłyby czwarte miejsce, uzyskując po 6 proc. głosów, tym samym wszystkie badane ugrupowania przekraczają próg wyborczy.

W porównaniu do października Konfederacja odnotowała wzrost poparcia o 1 pkt proc., a PSL-Koalicja Polska o 2 pkt procentowe. Lewica odnotowała natomiast spadek o 1 pkt proc.

Spośród ogółu osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 14 proc. nie potrafiło zdecydować, na kogo oddałoby głos.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 6-12 listopada na reprezentatywnej próbie 981 mieszkańców Polski.

Gdyby nie było pandemii i wybory odbywały się w pierwszej połowie listopada na PiS z koalicjantami zagłosowałoby 30 proc. badanych, na KO – 16 proc., a na Polskę 2050 Szymona Hołowni – również 16 proc. – wynika natomiast z sondażu CBOS.

W stosunku do poprzedniego badania CBOS mniej respondentów niż przed miesiącem odpowiadało bezpośrednio ankieterowi, więcej telefonicznie i przez internet.

Z listopadowego badania wynika, że do Sejmu weszłyby jeszcze: Konfederacja, na którą zagłosowałoby 7 proc. respondentów oraz Lewica, którą poparłoby 6 proc. badanych.

CBOS wskazuje, że gdyby nie było pandemii i wybory parlamentarne odbywały się w pierwszej połowie listopada, do lokali wyborczych udałoby się, według własnych zapowiedzi, prawie trzy czwarte uprawnionych do głosowania (74 proc., wzrost o 2 pkt.proc. w porównaniu z badaniem z października). Nie wzięłoby udziału w wyborach 13 proc. respondentów (spadek o 3 pkt. proc.). Również 13 proc. badanych nie wie, czy wzięłoby udział w wyborach (wzrost o 1 pkt.proc.).

Z sondażu wynika, że 30 proc. badanych zadeklarowało chęć głosowania na Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami, Porozumieniem i Solidarną Polską (spadek o 1 pkt. proc. w porównaniu z sondażem z końca października). Chęć głosowania na Koalicję Obywatelską zadeklarowało 16 proc. respondentów (spadek o 2 pkt. proc.); tyle samo badanych – 16 proc. – oddałoby swój głos na „Polskę 2050” Szymona Hołowni (wzrost o 6 pkt. proc.).

Według listopadowego sondażu CBOS, do parlamentu weszłaby jeszcze Konfederacja z 7-procentowym poparciem oraz Lewica z 6-procentowym poparciem. Jak wskazuje CBOS, poza parlamentem – z 2-procentowym poparciem – znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe, którego notowania – jak zaznacza CBOS – już od siedmiu miesięcy plasują się poniżej progu wyborczego.

Listopadowe badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (366) przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) (dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS) lub samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS. Według CBOS, we wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 5 do 15 listopada 2020 roku na próbie liczącej 1052 osoby (w tym: 43,0 proc. metodą CAPI, 42,4 proc. – CATI i 14,6 proc. – CAWI).

Dla porównania, w ubiegłym miesiącu badanie zrealizowano w dniach od 19 do 29 października 2020 roku na próbie liczącej 1040 osób (w tym: 49,7 proc. metodą CAPI, 35,1 proc. – CATI i 15,2 proc. – CAWI). Z kolei badanie w dniach od 28 września do 8 października 2020 roku zrealizowano na próbie liczącej 1133 osób (w tym: 65,3 proc. metodą CAPI, 22,9 proc. – CATI i 11,7 proc. – CAWI).

Exit mobile version