Trzaskowski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości

Trzaskowski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości

Fot. Pixabay

W związku z negatywną opinią sanepidu nie wyrażam zgody na organizację zgłoszonego na 11 listopada Marszu Niepodległości – przekazał w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jak podkreślił, opinia wskazuje na trudną sytuację epidemiczną szczególnie w Warszawie i na Mazowszu.

Decyzja w tej sprawie została złożona w piątek w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

„W związku z negatywną opinią Sanepidu, nie wyrażam zgody na organizację #11listopada zgłoszonego Marszu Niepodległości. Opinia inspekcji sanitarnej, o którą również wystąpił wojewoda, wskazuje na trudną sytuację epidemiczną #koronawirus, szczególnie w @warszawa i całym Mazowszu” – czytamy we wpisie Trzaskowskiego na Twitterze, do którego dołączono wskazaną opinię.

To odpowiedź sanepidu skierowana do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego po tym, gdy Trzaskowski zwrócił się do wojewody mazowieckiego o opinię ws. organizacji marszu.

W ocenie Mazowieckiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego zgromadzenie, w którym zadeklarowano udział kilkudziesięciu tysięcy osób nie może się odbyć, gdyż „narusza aktualny stan prawny i stanowi zagrożenie transmisji wirusa SARS-CoV-2, co może spowodować wzrost liczby chorych na COVID-19 i przeciążenie służby zdrowia”. „W chwili obecnej jedyną skuteczną walką z koronawirusem SARS-CoV-2 jest maksymalne ograniczenie bliskich, bezpośrednich kontaktów międzyludzkich” – dodano.

Niezależnie od tego ratusz wystąpił do sanepidu o dodatkową opinię, w której również wskazano na zagrożenie transmisji koronawirusa w związku ze zgromadzeniem.

Prezydent Warszawy podkreślił w piątek, że w przypadku, gdy wydarzenie jest zgłoszone, miasto ma prawo do podjęcia kroków. „W pandemii, gdy mamy negatywną opinię Sanepidu, zawsze zakazujemy zgromadzeń i do tej pory sądy te zakazy podtrzymywały. Wyjaśniam też, że w sytuacji wydarzeń spontanicznych rozwiązać je może Policja, nie urząd” – dodał.

O tym, że protesty organizowane w ostatnich dniach m.in. przez Ogólnopolski Strajk Kobiet miały charakter spontaniczny, przypominał także w piątkowym komunikacie ratusz. „Prezydent m.st. Warszawy nie mógł zakazać zgromadzeń spontanicznych, gdyż – na co wskazuje nazwa – nie są wcześniej rejestrowane i nie są zgłaszane żadnym organom publicznym” – wskazano. Warszawski ratusz zadeklarował poparcie dla tamtych manifestacji, a prezydent Warszawy uczestniczył w części z nich.

O powstrzymanie się od organizacji marszu apelował m.in. premier Mateusz Morawiecki. „Nasze zalecenia jest jednakowe dla wszystkich – przepisy obowiązują wszystkich i dlatego bardzo proszę i apeluję o powstrzymanie się od tych marszów w tym roku. W przyszłym, mam nadzieję, koronawirusa już nie będzie i bardzo chętnie wtedy razem pójdę z innymi w Marszu Niepodległości, jak zrobiłem to w roku 2018” – mówił we wtorek premier.

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz przekonuje od tygodnia, że Marsz Niepodległości odbędzie się pomimo epidemii, a organizatorzy będą zachęcać do uczestnictwa w maseczkach i stosowania się do obostrzeń. Tegorocznej manifestacji 11 listopada ma towarzyszyć hasło „Nasza cywilizacja, nasze zasady”.

Exit mobile version