W lubuskich szpitalach na oddziałach zakaźnych dla pacjentów zmagających się z COVID-19 i podejrzanych o zakażenie, jest przygotowanych 509 łóżek. Według stanu na środę, zajętych było 205 z nich – poinformował w czwartek dyr. Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.
W regionie jest 30 łóżek respiratorowych dla osób z najcięższymi objawami COVID-19. Według ostatnich danych, w środę było zajętych 14 z nich. Lubuski Urząd Wojewódzki dane o dostępności łóżek i respiratorów aktualizuje każdego dnia po godz. 18 na swojej stronie internetowej.
Zieleński przekazał, że cały czas trwa analiza liczby łóżek w województwie oraz prace nad tym, aby ta liczba była adekwatna do liczby zakażeń.
„Nie zapominamy również o tym, że same łóżka bez obsługi medyków nie będą funkcjonować, dlatego też służby wojewody prowadzą działania także w kierunku zapewnienia należytej liczby personelu”
– dodał.
W Lubuskiem wirus najczęściej przenoszony jest w rodzinach
W regionie występuje kilka większych ognisk COVID-19, m.in. wśród pensjonariuszy i pracowników Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Zielonej Górze, w DPS-ie w Miłowicach w pow. żarskim czy Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym w Gubinie. Do zakażeń dochodzi też na mniejszą skalę wśród personelu medycznego szpitali.
Od początku pandemii w woj. lubuskim wirusa wykryto u 2 116 osób, z których 1 056 wyzdrowiało. Według danych z 14 października br. kwarantanną było objętych w regionie ok. 5 066 tys. osób.
Do tej pory w woj. lubuskim najwięcej pacjentów leczonych było w szpitalach w Gorzowie, Zielonej Górze i w Żarach. Od momentu utworzenia szpitala trzeciego stopnia w Gorzowie najprawdopodobniej to on będzie obsługiwał największą liczbę pacjentów.