Trio stroikowe Reed Connection z debiutancką płytą!

REED

REED

Zielonogórskie Reed Connection Trio, w składzie: Michał Mogiła obój, Jarosław Podsiadlik klarnet i Rafał Dołęga obój, po 12 latach działalności wydało swoją debiutancką płytę, na której znajdziemy muzykę współczesną polskich i francuskich kompozytorów.

Jeśli, po ponad dziesięciu latach wspólnego grania, zespół przedstawia światu swoją pierwszą płytę, słuchacz może być pewien, że istnieje ku temu ważny powód. Albo kilka. Trzymając w rękach debiutancki album Reed Connection Trio obcujemy z wydawnictwem wyjątkowym, o czym może nas przekonać zarówno materia dźwiękowa, jak i historia jego powstania.

Śledząc biografie i twórczość kompozytorów, których dzieła znajdują się na niniejszym krążku, nie można pominąć łączących ich wspólnych korzeni. Każdy z nich studiował w Paryżu, muzycznym centrum XX-wiecznej Europy, które oddziaływało na cały świat. Co znamienne, jednocześnie współistnieli tam twórcy nowych trendów, odważni prekursorzy, jak i uzdolnieni eklektycy – jedni i drudzy znajdując swoją publiczność i uznanie.

Naszym gościem w audycji Niedziela z kulturą był Michał Mogiła, który tak opowiadał o początkach zespołu:

 

Alexander Tansman (ur. w 1897r. w Łodzi, zm. w 1986 r. w Paryżu) pisząc swoje trio był już po kilkuletnim pobycie w USA, gdzie pisał przede wszystkim muzykę filmową. Twórca znakomitych utworów orkiestrowych i kameralnych po powrocie do Paryża, po wojnie, tworzył oprawę wielu słuchowisk i spektakli teatralnych. Wtedy też powstała jego Suita. Dzieło jest dziś jednym z filarów repertuaru na trio stroikowe. Należy też do najbardziej ulubionych utworów Reed Connection Trio, a jego usytuowanie na początku krążka ma znaczenie symboliczne – od niego zespół rozpoczął wspólną pracę.

Antoni Szałowski (ur. w 1907r. w Warszawie, zm. w 1973 r. w Paryżu) jest twórcą głównie utworów scenicznych i orkiestrowych, w tym słynnej Uwertury z 1936 roku uznawanej przed wojną za najpopularniejszy utwór polskiego kompozytora grany za granicą. W triu z tego samego roku pokazuje kunszt i rzemiosło świeżo upieczonego absolwenta klasy kompozycji Nadii Boulanger, muzycznej patronki większości kompozytorów XX wieku, której zawdzięczał skłonność do łączenia emocji z logiką i dyscypliną.

Jacques Ibert (ur. i zm w Paryżu, żył w latach 1890-1962) największe uznanie zdobył dzięki utworom na instrumenty dęte. Pisał też muzykę filmową, baletową, opery. Jego styl określany jest jako eklektyczny, ciężko sklasyfikować go jako przedstawiciela jednej szkoły czy nurtu. W jego twórczości znajdują się zarówno elementy impresjonistyczne jak i humorystyczny pastisz. Cinq Pieces en Trio z 1935 roku, utrzymane w stylu neoklasycznym nawiązują do menueta, marsza, ale wnikliwe ucho wyłapie oprócz tanecznych rytmów…kukułkę.

Louis Durey (ur. w 1888r. w Paryżu, zm. w 1979 r. w Saint-Tropez) pozostawał pod wpływem Maurice Ravela i Erika Satie, za swój drogowskaz uznając również Claude Debussy’ego. Członek Grupy Sześciu, zdeklarowany komunista, aktywny działacz społeczny i polityczny, nie stronił od zaangażowanych treści, szczególnie w dziełach chóralnych. Jednocześnie w 1967 roku, a więc w późnym okresie twórczości, napisał trio ujmujące przejrzystą fakturą, zachowawczą lecz szlachetną harmonią, a nade wszystkim pięknym solo klarnetu otwierającym pierwszą część.

Jacques Leclair urodził się w 1959 roku w pobliżu Trieru w Niemczech. Studiował nie tylko w Paryżu, ale też we Frankfurcie i Hamburgu. Jako kompozytor jest niemal nieznany, nie jest wiadome jego obecne miejsce zamieszkania, ani działalność. Tym bardziej zdumiewa kunszt, jaki prezentuje w utworze La Petite Pâstisserie, czyli w Małej Cukierence. W składających się na suitę miniaturach o wdzięcznych nazwach (szarlotka – rolada biszkoptowa – trzy maślane rogaliki – miodownik) harmonie i faktura miejscami kojarzą się z czystym klasycyzmem, pobrzmiewa też echo walczyka z katarynki, figlarne motywy i dialogi wpadają od razu w ucho.

/W artykule wykorzystano materiały promocyjne zespołu

 

Exit mobile version