W Siecieborzycach w gminie Szprotawa nie będzie fermy drobiu, przeciwko której protestowali mieszkańcy tej miejscowości i kilku pobliskich wiosek.
Inwestor, który chciał tam wybudować wielkie kurniki, zrezygnował ze swojego pomysłu, a władze gminy umorzyły proces wydawania decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia.
– Długo rozmawialiśmy na ten temat z potencjalnym inwestorem, stąd taka a nie inna decyzja – mówi burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik:
Burmistrz Mirosław Gąsik podkreśla, że cieszy się z decyzji inwestora, bo dzięki temu udało się uniknąć kolejnych protestów.
– Na szczęście cała inwestycja była dopiero na wstępnym etapie planowania – dodaje:
Z decyzji inwestora cieszą się mieszkańcy Siecieborzyc i Witkowa, którzy od wielu tygodni protestowali przeciwko planowanej fermie drobiu. Ich zdaniem, wielkie kurniki miały powstać zbyt blisko zabudowań, narażając mieszkańców m.in. na przykry zapach.
Sołtys Witkowa Sylwester Michalak przyznaje jednak, że takie zakończenie sprawy budzi w nim mieszane uczucia:
Dodajmy tylko, że inwestor, który planował budowę fermy drobiu w Siecieborzycach, nie zamierza całkowicie wycofać się z gminy Szprotawa. W planach ma kolejną inwestycję – choć mniej kontrowersyjną i nie wzbudzającą ewentualnych protestów ze strony mieszkańców.