Dziś mecz Polska-Hiszpania. Trzymamy kciuki za naszych piłkarzy!

mecz Polska-Hiszpania

Piłkarze i sztab szkoleniowy reprezentacji Polski podczas treningu kadry, na stadionie "La Cartuja", 18 bm. Polacy przygotowują się do sobotniego meczu grupy E z Hiszpanią. Fot. PAP/Adam Warżawa

Już dziś ważny mecz EURO2020 z Hiszpanią. Trzymamy kciuki za naszych piłkarzy – zaapelował w sobotę premier Mateusz Morawiecki.

Początek meczu Polska – Hiszpania w sobotę o godz. 21.

W Sewilli, gdzie w sobotę wieczorem Hiszpania zmierzy się z Polską w meczu piłkarskich ME, wzrosła liczba zakażeń koronawirusem oraz zmniejszyły się wysokie w ostatnich dniach temperatury powietrza. W stolicy Andaluzji widać grupy polskich kibiców.

Prezes Rady Ministrów opublikował w sobotę na swoim profilu na Facebooku post, w którym poinformował, że na Dworcu Centralnym w Warszawie wywieszony został baner z flagą Polski.

„W centrum Warszawy pojawiła się wyjątkowa, wielka biało-czerwona flaga polskich kibiców”

– napisał.

„Już dziś ważny mecz #EURO2020 z Hiszpanią. Trzymamy kciuki za naszych piłkarzy, ale także za naszych sportowców startujących podczas zbliżających się Igrzysk Olimpijskich #Tokyo2020. Jesteśmy z Wami”

– zadeklarował premier.

W centrum Warszawy pojawiła się wyjątkowa, wielka biało-czerwona flaga kibiców ❗Już dziś ważny mecz #EURO2020 z…

Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Sobota, 19 czerwca 2021

 

W Sevilli wzrost zakażeń i ochłodzenie

W Sewilli, gdzie w sobotę wieczorem Hiszpania zmierzy się z Polską w meczu piłkarskich ME, wzrosła liczba zakażeń koronawirusem oraz zmniejszyły się wysokie w ostatnich dniach temperatury powietrza. W stolicy Andaluzji widać grupy polskich kibiców.

W rozmowach z PAP polscy kibice podkreślają, że faworytem sobotniego starcia w grupie E są gospodarze, a sytuacja w tabeli nie jest zadowalająca dla żadnej z drużyn.

Kibic Stali Mielec Karol Żuraw uważa, że podopieczni Luisa Enrique będą już od początku spotkania próbowali narzucić swój styl gry.

„Możemy spodziewać się przewagi Hiszpanów”

– powiedział PAP.

⬆ Sewilla o zmierzchu. Fot. Envato

Polski fan piłkarski mieszkający od kilkunastu lat w Andaluzji uważa, że zdeterminowana do zdobycia pierwszych punktów ekipa biało-czerwonych będzie grać w innych warunkach niż Szwedzi, którzy wywalczyli na stadionie La Cartuja bezbramkowy remis.

„Utrzymujące się od kilku dni w Andaluzji upały minęły, co jest niewątpliwie czynnikiem sprzyjającym naszej ekipie”

– powiedział Żuraw.

Tymczasem w ocenie hiszpańskich komentatorów zła murawa na stadionie La Cartuja może sprzyjać grającej mniej techniczny futbol drużynie gości. Dziennik „Sport” wskazuje, że jakość boiska jest nie najlepsza, co w piątek skrytykował selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa.

Analizujące szanse drużyny Hiszpanii przed meczem z Polską media oceniają, że dopiero trzecia w tabeli „La Roja” może po sobotnim wieczorze wspiąć się na pierwsze miejsce w grupie. Dziennik „AS” spodziewa się przełamania ofensywy gospodarzy i pokonania biało-czerwonych, a tym samym trzech punktów.

Z kolei komentujący wydarzenia sportowe w hiszpańskim Radio Marca były napastnik Atletico Madryt Portugalczyk Paulo Futre uważa, że drużyna gospodarzy jest dopiero w fazie budowy.

„Z tego co widzę, m.in. na podstawie powołań dokonanych przez Luisa Enrique, to hiszpańska reprezentacja na tym turnieju dopiero buduje mocną drużynę. Wygranie tego turnieju nie stanowi celu dla tej ekipy. Ten zespół ma odnieść sukces dopiero podczas najbliższego mundialu”

– powiedział Futre.

Andaluzyjskie media informują, że przed sobotnim meczem w Sewilli doszło do nienotowanego od kilku tygodni wzrostu dynamiki zakażeń koronawirusem, a liczba przypadających na 100 tys. mieszkańców miasta infekcji przekroczyła poziom 156.

„To oznacza, że właśnie znaleźliśmy się w fazie wysokiego ryzyka epidemicznego”

– napisał przed sobotnim meczem wydawany w stolicy Andaluzji dziennik „Diario de Sevilla”.

Początek meczu Polska – Hiszpania w sobotę o godz. 21.

Exit mobile version