Dojcze wyrtszaft

Dojcze wyrtszaft Radio Zachód - Lubuskie

fot. Pixabay

Przejęcie Gazety Lubuskiej należącej do grupy Polska Press, należącej wcześniej do niemieckiego właściciela, personalnie dokonało się. Przejmowanie lokalnych gazet wywołało histerię środowiska zwanego w uproszczeniu „opcją pruską”. Niejako w odpowiedzi na hejt wylewający się z mediów zwących się nie wiadomo dlaczego niezależnymi, pojawił się raport Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. I o tym raporcie, w kontekście Gazety Lubuskiej, w tym felietonie.
 
Trudno z góry przyjąć, że badania cytowane w tym raporcie są absolutnie wiarygodne i w pełni obiektywne. Tym niemniej ankieta w pewnym przybliżeniem opisuje sytuację w Polska Press. W przybliżeniu, bo w ankiecie wzięło udział jedynie 78 osób, co stanowi małą część wszystkich dziennikarzy pracujących w grupie. Można też przyjąć i taki wniosek, że ci, którzy byli z pracy w grupie zadowoleni nie wzięli udziału w ankiecie. Jednak ci, którzy w niej wzięli, rysują dosyć przygnębiający obraz sytuacji jaką stworzyli w lokalnych gazetach niemieccy właściciele. Wyniki komentują się same i nie trzeba nic do nich dodawać, bo obraz jest zdecydowania czarny. Wydaje się raczej mało prawdopodobne, aby ci którzy nie brali udziału w ankiecie, mieli radykalnie inny stosunek do postawionych pytań. Trzeba też przyjąć, że w wyniku redukowania personelu, na pierwszy ogień poszli ci, którym niemieckie rządy się nie podobały i mieli statystycznie znacznie gorszą opinię, od ankietowanych.
 
W Gazecie Lubuskiej ankiety nie przeprowadzono. Ponad 2/3 ankietowanych wykazywało staż pracy dłuższy jak 10 lat, zaś tylko 20% miało staż krótszy od 5 lat. 72% badanych stwierdziło, że po przejęciu gazety przez niemieckiego właściciela warunki pracy pogorszyły się, a jedynie 5% deklarowało poprawę.
 
5 osób stwierdziło, że u Niemca więcej zarabiało, a 1 osoba stwierdziła, że wzrósł prestiż gazety. Zmniejszenie zarobków wskazało ok 36 osób (na 78), a pogorszenie atmosfery 42. 28 osób stwierdziło obniżenie prestiżu gazety.
 
W kwestii realizacji pluralizmu ankietowani podzielili się w ocenach: 5 % uważa, że było bardzo dobrze, 19 % dobrze, 18% częściowo dobrze, 38% problematycznie, a 19% źle. Natomiast zapytani o niezależność wskazali że: bardzo dobrze i dobrze – 20%, przeciętnie – 26%, problematycznie -31%, a nisko i bardzo nisko – 23%.
 
Pytano też o warunki pracy. Tu wskazania były następujące: 26% uznało je za dobre i bardzo dobre, 26% jako przeciętne, 31 % problematyczne i 23 jako złe i bardzo złe. Znacznie gorzej było z warunkami socjalnymi bo w tym obszarze: dobrze i bardzo dobrze wskazało 21%, podczas gdy 57% uznało je za złe i bardzo złe. Pytano też w ankiecie o wolność słowa w wyrażaniu własnych poglądów. Z ankiety wynika, że 41% uznało, że pozytywnie, podczas kiedy pozostali negatywnie.
Ankieta, czego nie da się ukryć, w połączeniu z kompletnym upadkiem prestiżu prasy lokalnej i dramatycznie niską sprzedażą, dopełnia obrazu ruiny, jaką pozostawiają po sobie Niemcy. To czy owa ruina jest celowa, czy wynika z nieudaczności, dla mnie już nie ma znaczenia.
 
Tekst: Krzysztof Chmielnik
Fot. Pixabay
 
 

Exit mobile version