Funkcjonariusze lubuskiej KAS zatrzymali nielegalny transport odpadów. Na naczepie ciężarówki były trzy pocięte auta, które wg deklaracji importera wwieziono do kraju jako części zamienne – poinformowała we wtorek Beata Downar-Zapolska z Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.
„Importerowi wraków grozi kara administracyjna w wysokości 12 tys. zł. Firma musi też na własny koszt wywieźć odpady z naszego kraju. Ponadto, mandaty otrzymali kierowcy tira za wielokrotne przekraczanie dozwolonego czasu pracy”
– powiedziała Downar-Zapolska.
Do kontroli ciężarówki na polskich numerach rejestracyjnych doszło 8 kwietnia br., w okolicach dawnego przejścia granicznego w Świecku w Lubuskiem. Po podniesieniu plandeki okazało się, że na ciężarówce znajdują się trzy przecięte na pół samochody.
Po kilku dniach Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdził w swojej opinii, że pocięte auta należy zakwalifikować jako odpady.
Ustalono, że firma z Wielkopolski kupiła uszkodzone samochody we Francji, jednak nie dostosowała transportu do wymogów prawa – nie zadbała bowiem o zezwolenia na przywóz do naszego kraju odpadów, a także nie zgłosiła i nie oznakowała ich transportu.
„Te rygorystyczne wymogi mają zapobiegać wyrzucaniu części po demontażu samochodów np. gdzieś w lesie, a przecięty samochód nie może być uznany za część zamienną, co deklarował importer w tym przypadku”
– dodała Downar-Zapolska.