Ratownicy poszukują górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Bielszowice

Ratownicy poszukują górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Bielszowice Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP/Hanna Bardo

Ratownicy, poszukujący dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Bielszowice starają się dotrzeć do nich z dwóch stron, przebierając zwałowisko skał, które przysypały podziemne wyrobisko na odcinku 50-60 metrów. Akcja może potrwać jeszcze długo.

Do wstrząsu w tzw. ruchu Bielszowice – części należącej do Polskiej Grupy Górniczej (PGG) kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej – doszło w sobotę przed godz. 9. w rejonie jednej ze ścian 780 metrów pod ziemią. Wstrząs miał magnitudę ok. 2,5.

Według informacji przekazanej PAP przez rzecznika PGG Tomasza Głogowskiego, po wstrząsie doszło do obwału skał w tzw. upadowej, czyli nachylonym chodniku, łączącym dwa poziomy kopalni, biegnącej w rejonie jednej ze ścian. To tam są poszukiwani górnicy. Akcję ratowniczą rozpoczęto ok. 9.30.

„Po wstępnym spenetrowaniu tego rejonu stwierdzono obwał skał na odcinku 50-60 m. Teraz ratownicy z dwóch stron starają się dotrzeć do poszkodowanych. W sumie jest tam sześć zastępów ratowniczych, czyli około 30 ratowników. Są to zastępy z kopalni Bielszowice, z okolicznych kopalń i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu”

– poinformował rzecznik.

⬆ Wiceprezes ds. Technicznych Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. Andrzej Kleszcz (po lewej) podczas wypowiedzi dla mediów na terenie Kopalni Węgla Kamiennego Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Fot. PAP/Hanna Bardo

W wyrobisku, przynajmniej na razie, jest atmosfera zdatna do oddychania. Nie wiadomo, w którym dokładnie miejscu mogą być zaginieni górnicy. Akcja przebierania zwałowiska może potrwać jeszcze długo. „Na tym etapie jest to ręczna praca” – powiedział Głogowski.

Rzecznik spółki sprecyzował, że podczas wstrząsu w bezpośrednio zagrożonym rejonie były trzy osoby. „Dwóch pracowników jest poszukiwanych, natomiast trzeci z górników, sztygar, zdołał się wycofać bez obrażeń” – powiedział i dodał, że siedmiu pracowników, o których wcześniej informowała PGG, pracowało w całym rejonie wydobywczym, czterem z nich nie groziło niebezpieczeństwo. Według PGG, górnicy prowadzili pod ziemią prace konserwacyjne.

Zaginieni górnicy to dwaj ślusarze, jeden ma 31, a drugi 42 lata. O poszukiwaniu dwóch pracowników zostały już powiadomione ich rodziny.

Exit mobile version