Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku pod Radomią, na drodze krajowej nr 32. Przypomnijmy: w poniedziałek popołudniu doszło tam do czołowego zdarzenia busa transportu medycznego z autobusem zielonogórskiego PKS-u, którym podróżowało ponad 50 osób. W wyniku wypadku wiele z nich zostało rannych, zginął też 21-letni kierowca busa.
Na ustalenia śledczych w tej sprawie czeka m.in. Piotr Pasterniak, prezes PKS Zielona Góra. Jak mówi, tylko dzięki przytomności i umiejętnościom kierowcy autobusu udało się uniknąć wielkiej tragedii:
Piotr Pasterniak podkreśla, że wypadek pod Radomią mocno wstrząsnął pracownikami zielonogórskiego PKS-u.
– Nie przypominam sobie równie poważnego wypadku z udziałem naszych kierowców – dodaje:
Śledztwo w sprawie wypadku pod Radomią prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze. Śledczy zabezpieczyli m.in. nagranie z kamery samochodowej jednego ze świadków, na którym widać przebieg tego zdarzenia.
W ramach śledztwa przeprowadzona też zostanie ekspertyza techniczna wraku busa oraz sekcja zwłok zmarłego kierowcy busa, w tym badanie stanu trzeźwości.
Więcej o poniedziałkowym wypadku pod Radomią można przeczytać tutaj.