Sondaż CBOS: 34 proc. badanych chce głosować na PiS i SP

Sondaż: Zjednoczona Prawica - 31 proc.; Polska 2050 i KO - po 20 proc.

Fot. Pixabay

PiS wraz ze swym obecnym koalicjantem, Solidarną Polską cieszy się poparciem 34 proc. badanych, Koalicja Obywatelska – 18 proc., a Polska 2050 Szymona Hołowni – 11 proc. – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Po 5 proc. ankietowanych deklaruje głosowanie na Konfederację i Lewicę.

Według CBOS, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w sierpniu, chciałoby w nich wziąć udział trzy czwarte uprawnionych do głosowania (75 proc.) – tyle samo, ile w lipcu i o 1 pkt proc. więcej niż w czerwcu. Kolejne 12 proc. respondentów, nieznacznie (o 1 pkt proc.) mniej niż w poprzednim miesiącu, waha się, czy wziąć udział w wyborach do Sejmu i Senatu. Zbliżony odsetek (13 proc., o 1 pkt proc. więcej niż w lipcu) z góry odrzuca udział w tym głosowaniu, gdyby odbywało się ono już teraz.

CBOS podkreśla, że mimo zmian w strukturze partyjnej rządzącej koalicji, Prawo i Sprawiedliwość wraz ze swoim obecnym koalicjantem (Solidarną Polską) nadal pozostaje ugrupowaniem mającym zdecydowanie najwięcej zwolenników. Na PiS wraz z SP chce głosować nieco ponad jedna trzecia osób zapowiadających swój pewny udział w wyborach (34 proc.). W porównaniu z lipcem rządząca koalicja minimalnie straciła na poparciu (spadek o 2 pkt proc.).

Na drugim miejscu plasuje się Koalicja Obywatelska popierana przez niespełna jedną piątą zdeklarowanych uczestników wyborów (18 proc.). W porównaniu z pierwszym miesiącem wakacji KO minimalnie zyskała zwolenników (wzrost o 2 pkt proc.). Sierpniowy wynik tej formacji jest – według CBOS – najlepszy w tym roku.

Na trzecim miejscu znalazła się Polska 2050 Szymona Hołowni, którą popiera co dziewiąty zdeklarowany wyborca (11 proc.). Ugrupowanie Szymona Hołowni odnotowało w sierpniu spadek liczby zwolenników (o 2 pkt proc.) – to z kolei, jak zaznacza CBOS, najniższy wynik tej partii od października 2020 r., a więc niemal od momentu powstania.

Na granicy wyborczego progu znalazły się Konfederacja oraz Lewica, każda popierana przez 5 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Oba ugrupowania mają tyle samo sympatyków, ile w ubiegłym miesiącu.

Gdyby wybory odbywały się w sierpniu, do parlamentu nie udałoby się wprowadzić swoich przedstawicieli PSL-Koalicji Polskiej mającej, tak jak w lipcu, 3 proc. zwolenników.

Exit mobile version