J.Skierka po nieudanym starcie w Tokio: Właściwie to nie wiem, co się stało!

J.Skierka po nieudanym starcie w Tokio: Właściwie to nie wiem, co się stało! Radio Zachód - Lubuskie

fot. Jakub Lesiński

Jakub Skierka z Towarzystwa Pływackiego Zielona Góra był w środę dopiero 27 w eliminacjach 200 metrów stylem grzbietowym na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio i nie awansował nawet do półfinału. Wczoraj nie chciał rozmawiać o swoim starcie – dziś udało nam się do niego dodzwonić. Przyznał, że sam jest zaskoczony, że poszło mu tak źle.

-Nie wiem, czemu tak było, płynęło mi się bardzo ciężko, a liczyłem co najmniej na półfinał – powiedział nam rozczarowany zielonogórski pływak.

Pytaliśmy go, czy wpływ na start mógł też mieć brak w ostatnich dniach przed startem jego trenera klubowego Jacka Miciula.

Miciul był wprawdzie początkowo w Tokio, ale plan Polskiego Związku Pływackiego był taki, że Miciul jest w Japonii do 25 lipca i…ma wrócić do Polski, a za niego w Tokio pojawia się inny trener. Miciul wrócił, Skierka został bez swego mentora i nie wyklucza, że to mógł być jeden z czynników kiepskiego występu. 

Exit mobile version