Chciał zapalić, spowodował pożar. Szpital idzie do sądu

Czy lekarzowi zabrakło empatii

fot:E.Kobelak

Gorzowski szpital  skieruje do sądu rejonowego sprawę wczorajszego podpalenia materaca przez jednego z pacjentów na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej. Szpital zarzuca mu stworzenie realnego zagrożenia życia i zdrowia pacjentów i personelu oddziału. Konsekwencje ma też ponieść mężczyzna, który przebywając w jednej sali z palaczem nie zareagował na to niewłaściwe zachowanie. Czytamy w komunikacie lecznicy.

– Niestety z podobnymi, równie niebezpiecznymi sytuacjami przychodzi nam się mierzyć co jakiś czas. Wielu pacjentów nic sobie nie robi z obowiązujących w szpitalu przepisów i rygorów. Notorycznie zdarza się włączanie przez nich ręcznych ostrzegaczy pożarowych. Pacjenci traktują to jak zabawkę, a to są mechanizmy, które czuwają także nad ich bezpieczeństwem. – mówi Jerzy Ostrouch. Prezes szpitala ostrzega, że każde zachowanie, które może skutkować stworzeniem zagrożenia życia lub zdrowia pacjentów i personelu będzie zgłaszane na policję.

Exit mobile version