Wiceminister rozwoju i technologii o umowie ws. kopalni Turów

Wiceminister rozwoju i technologii o umowie ws. kopalni Turów Radio Zachód - Lubuskie

PGE Elektrownia Turów. Fot. PGE

Wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń powiedział, że ewentualna umowa z Czechami w sprawie kopalni Turów powinna trwać do zakończenia koncesji dla kopalni w roku 2044. Jednocześnie strona polska chce zawrzeć w umowie klauzulę umożliwiającą wcześniejsze jej wypowiedzenie.

Na antenie Polskiego Radia 24 wiceminister Artur Soboń przypomniał, że poprzedni rząd Czech nie był skłonny podpisać umowy w sprawie Turowa mimo hojnej polskiej oferty.

„Od początku byliśmy hojni, aby zarówno inwestycje Polskiej Grupy Inwestycyjnej, jak i wspólne projekty inwestycyjne nie były czymś, o co rozbija się porozumienie. Kluczowe są pierwsze lata dla nas, myślę, że dla Czechów również, bo w pierwszych kilkunastu miesiącach, w pierwszych dwóch latach my tak naprawdę zrealizujemy zapisy tej umowy”

– mówił wiceminister Artur Soboń.

We wtorek Polska i Czechy wróciły do rozmów na temat spornej kopalni po ponad dwumiesięcznej przerwie. Prowadząca rozmowy minister klimatu i środowiska Anna Moskwa potwierdziła, że jeśli Czesi zaakceptują umowę w sprawie kopalni Turów, to wycofają skargę, złożoną na Polskę w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Czechy wniosły skargę do TSUE przeciw Polsce przed rokiem w związku z planami rozbudowy Turowa i wydłużeniem koncesji na wydobycie. Wnioskowały o wstrzymanie wydobycia w kopalni, bo – jak twierdziły – prowadzi to do obniżenia wód gruntowych po ich stronie granicy.

TSUE zobowiązał Polskę do wstrzymania prac kopalni na czas trwania postępowania. Ponieważ Polska nie zastosowała się do tego, nałożono na nią karę 500 tysięcy euro dziennie. Komisja Europejska zagroziła, że niezapłacone środki mogą zostać odjęte z jednego z unijnych funduszy przysługujących Polsce.

Exit mobile version