Władze Pekinu, w którym w weekend potwierdzono pierwszy lokalny przypadek zakażenia wariantem omikron koronawirusa, odnalazły ślady patogenu na zagranicznej przesyłce.
Koronawirusa wykryto na paczce nadanej w Kanadzie do mieszkanki Pekinu, która jest pierwszym lokalnym przypadkiem zakażenia omikronem w stolicy Chin.
Służby sanitarne w Pekinie poinformowały o wykryciu koronawirusa na przesyłce nadanej w Kanadzie, która – zanim dotarła do chińskiej stolicy – była w sortowniach w USA i Hongkongu.
Przesyłkę 11 stycznia odebrała mieszkanka Pekinu, u której w sobotę zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. Patogenu na razie nie wykryto jednak u żadnej z osób, z którą kobieta miała kontakt.
Do tej pory przeprowadzono 16 tysięcy testów u osób mogących mieć kontakt z zakażoną oraz miejsc, w których przebywała chora. Wcześniej chińskie władze informowały o wykryciu patogenu m.in. na mrożonej importowanej żywności – owocach morza, rybach i wieprzowinie.
Pekińskie władze nie stwierdziły jednoznacznie, czy do zakażenia doszło poprzez kontakt z patogenem na paczce. Nie wykluczono jednak takiej możliwości.
Chiny nie przedstawiły też do tej pory jednoznacznych wyników badań, które mogłyby świadczyć o tym, że koronawirusem można zakazić się poprzez kontakt ze skażoną nim żywnością lub opakowaniami.