Kukiz o „komisji podsłuchowej”: Będę miał 48 podpisów za powołaniem

Kukiz o "komisji podsłuchowej": Będę miał 48 podpisów za powołaniem Radio Zachód - Lubuskie

Fot. Envato

Paweł Kukiz zapowiada, że prawdopodobnie zbierze 48 podpisów posłów pod swoim projektem komisji badającej sprawę podsłuchów w Polsce od 2007 roku. Taka liczba wystarczyłaby, aby projekt trafił pod obrady Sejmu.

Lider koła Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia mówił w Programie 3. Polskiego Radia, że komisji raczej nie poprą PiS i KO, ale deklarację poparcia złożyły mniejsze ugrupowania w Sejmie. Dodał, że „pełną wiedzę” w sprawie liczby podpisów będzie miał jutro. Wymagane jest 46. Wskazał, że „wstępnie bardzo mocno” wniosek poparły między innymi przedstawiciele PSL-Koalicji Polskiej, Konfederacji i koła Polskie Sprawy.

Wczoraj w Programie 3. Polskiego Radia lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że jego ugrupowanie byłoby skłonne poprzeć projekt, ale chciałoby, żeby komisja badała podsłuchy od 2005 roku, czyli także za poprzednich rządów PiS.

Wcześniej klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie podsłuchiwania parlamentarzystów, dziennikarzy, prawników oraz kandydatów w wyborach w latach 2019-2020. Była to odpowiedź na medialne doniesienia w sprawie używania systemu Pegasus wobec polityka PO Krzysztofa Brejzy, adwokata Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek.

W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, że „opowieści opozycji o użyciu Pegasusa w celach politycznych to całkowite bzdury”. Dodał, że nie ma powodów, by sprawą zajęła się komisja śledcza.

 


WIĘCEJ NA TEN TEMAT:

Exit mobile version