Chan z wami

Chan z wami Radio Zachód - Lubuskie

fot.Pixabay

wolność nie staje się przez życzenie

Większość zdobywców umierała przedwcześnie, zdradzona przez najbliższych (Juliusz Cezara), w tajemniczych okolicznościach (Aleksander Macedoński), samotnie (Napoleon). On zmarł śmiercią naturalną „we własnym łożu w otoczeniu kochającej rodziny, oddanych przyjaciół i wiernych żołnierzy gotowych zaryzykować życie”. Podczas gdy „wojowników na całym świecie uczono, że powinni być gotowi oddać życie za wodza”, on nigdy tego od nikogo nie oczekiwał, ani nie żądał. W przeciwieństwie do wielu innych wodzów, którzy lekką ręką szermowali życiem swoich żołnierzy, posyłając tysiące na pewną nieraz śmierć, on nie poświęciłby żadnego ze swoich wojowników. 

 

bezprzykładna lojalność

Ludzi oceniał po uczynkach, a nie przynależności do klasy społecznej. Ważne pozycje dawał nie członkom rodziny, a swym wiernym sojusznikom. Jego lojalność nie ma równego sobie przykładu w dziejach. Dość powiedzieć, że przez 60 lat wojowania żaden z ludzi go nie opuścił, a on żadnego nigdy nie skrzywdził. Odpowiedzialności wymagał najpierw od najbliższych, potem żołnierzy. Armia dawała przykład w budowaniu bezpiecznego społeczeństwa.

Chciał wieść spokojne życie w pokoju, ale zrozumiał, że o wolność i pokój trzeba mieć nieustanne staranie, że pokój i wolność nie stają się poprzez ich życzenie. „W ciągu zaledwie ćwierć wieku jego armia podbiła więcej ziem i ludów, niż Rzymianie zdołali ujarzmić przez cztery stulecia. Jego zdobycze są przeszło dwukrotnie większe, niż zdobycze najwybitniejszego wodza w historii. Skala i zasięg jego osiągnięć – na każdym poziomie i z dowolnej perspektywy – przekraczają wyobraźnię i wymykają się próbom naukowego potwierdzenia.” 

 

drogowskaz na bezdrożach

Wierny zasadom umiarkowania i nawykły do prostego stylu życia, przestrzegł synów przed blichtrem kaprysów materialnych i hulaszczych rozkoszy: „Nietrudno zapomnieć o upatrzonych celach i dążeniach, kiedy się ma wytworne szaty, szybkie konie i piękne kobiety. Wtedy zaś niczym się nie różnicie od niewolników i z pewnością stracicie wszystko”.

Wielu z was pewnie zdziwi ten wybór, ale kiedy minie rok poznawania spuścizny jednego z największych, a może największego, z przywódców w historii, jestem pewien, że nie będzie nikogo, kto mój wybór zakwestionuje. Prawda jest czymś, czego w dzisiejszych czasach potrzebujemy najbardziej. Potrzebujemy też inspiracji i natchnienia, do rzeczy wielkich. Wierzę, że przykład kogoś, kto „dokonał rzeczy niemożliwych, robiąc to, co niewyobrażalne” będzie nam światłem w mroku i drogowskazem na bezdrożach. 

Tekst: Simon White
Foto: Pixabay

Exit mobile version