O północy pożegnaliśmy stary i powitaliśmy nowy – 2022 rok. Z tej okazji tradycyjnie odbywają się zabawy, bale, koncerty i pokazy fajerwerków. Z uwagi na pandemię, wiele imprez będzie dostępnych jedynie online.
Co roku miliony ludzi na świecie hucznie obchodzą „Sylwestra”, którego nazwa pochodzi od papieża Sylwestra I – jego wspomnienie przypada właśnie, w ostatni dzień roku. Papież ten, uznany za świętego, kierował Kościołem katolickim w IV wieku, kiedy po latach prześladowań chrześcijan przez cesarstwo rzymskie, wprowadzono wolność wyznania wiary.
Historia tej szczególnej nocy sięga starożytności
Według proroctwa Sybilli, w tysięcznym roku miał nastąpić koniec świata. Gdy w ostatnią noc roku 999 nic takiego się nie wydarzyło, zapanowała radość. Ludzie wylegli na ulice, tańczyli i śpiewali. Papież udzielił wówczas błogosławieństwa „Urbi et Orbi” – „Miastu i Światu”. W taki sposób narodziła się tradycja radosnego i hucznego witania Nowego Roku. Również od tego momentu, każdego roku papież błogosławi całemu światu.
Sylwestrowe bale organizowano już w latach 20. ubiegłego wieku. Towarzyszył im szczególny wystrój sal oraz wyszukane potrawy, do których serwowano szampana. Trunek ten, choć pojawił się w XVII wieku i był ceniony na dworach królewskich, stał się popularny dopiero w XIX stuleciu.
Zabawy sylwestrowe nieodłącznie wiążą się z pokazami fajerwerków czy strzelaniem z petard. Zwyczaj ten przywędrował z Chin, gdzie w XII wieku na dworze cesarskim urządzano pokazy sztucznych ogni, choć z innych okazji. W Polsce pierwsze takie świadectwa pochodzą z XVI wieku, kiedy w 1566 roku uczczono urodziny Zygmunta III Wazy. Pokazy fajerwerków stały się bardzo popularne wśród szlachty polskiej, a w XVIII wieku stanowiły niemal obowiązkową atrakcję wielu publicznych zabaw wieczornych, odbywających się na ulicy Foksal w Warszawie. Pokazem sztucznych ogni trwającym 3 minuty uczczono także ogłoszenie niepodległości w 1918 roku.
W Polsce sylwestrowe tańce i zabawy zaczęto organizować w XIX wieku
Ich uczestnicy skupiali się jednak głównie na wspomnieniach oraz przepowiedniach dotyczących Nowego Roku. O wróżbach sylwestrowych mówi na przykład libretto opery Stanisława Moniuszki „Straszny dwór”, wystawionej po raz pierwszy w 1865 roku.
W wielu domach, zwłaszcza na wsi, pieczono małe chleby i bułeczki, zwane „szczodrakami” lub „nowymi latami”. Obdarowywano nimi domowników, głównie dzieci, dla zapewnienia zdrowia i pomyślności. Zanoszono pieczywo także bydłu i inwentarzowi, by uchronić je przed wszelkim złem.
Papież Sylwester I, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim przypada 31 grudnia, zmarł w 335 roku. Za jego pontyfikatu odbył się pierwszy sobór powszechny w Nicei, który ogłosił naukę o Trójcy Świętej i bóstwie Chrystusa oraz sformułował pierwsze wyznanie wiary, tak zwany Symbol Nicejski. Za czasów Sylwestra I w Rzymie wybudowano dwie słynne bazyliki: św. Piotra oraz św. Jana na Lateranie, ufundowane przez cesarza Konstantyna.
W ikonografii Sylwester jest przedstawiany zwykle w ornacie papieskim. Jego atrybutami są: pastorał, księga, gałązka oliwna, muszla, wąż, anioł, smok albo byk. Często bywa pokazywany z cesarzem Konstantynem, a czasem także z jego matką – Świętą Heleną.
Imię Świętego Sylwestra nosi order ustanowiony w 1841 roku przez papieża Grzegorza XVI. To prestiżowe odznaczenie Kościół przyznaje osobom świeckim. W gronie uhonorowanych nim jest wielu Polaków, między innymi doktor Wanda Błeńska, lecząca trędowatych, mecenas Maciej Bednarkiewicz, obrońca w procesach politycznych w czasach PRL, oraz Stefan Stuligrosz, kompozytor i dyrygent, założyciel chóru „Poznańskie Słowiki”.