Amerykańskie naloty na cele Państwa Islamskiego w Syrii. Wśród ofiar jeden z dowódców dżihadystów

Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Pixabay

Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Pixabay

Dowództwo Centralne USA poinformowało w nocy z piątku na sobotę (19/20 grudnia), że amerykańskie siły uderzyły w ponad 70 celów związanych z dżihadystycznym Państwem Islamskim (IS) w środkowej Syrii i wykorzystały w tym celu ponad 100 pocisków precyzyjnego rażenia. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka mające swą siedzibę w Londynie poinformowało, że w ataku sił powietrznych USA śmierć poniosło co najmniej 5 bojowników. Podano, że wśród ofiar jest szef komórki IS odpowiedzialnej za operacje dronów w regionie.

Dowództwo CENTCOM, odpowiedzialne za Bliski Wschód, powiadomiło, że operację Hawkeye Strike rozpoczęto w piątek (19 grudnia) o godz. 16 czasu wschodnioamerykańskiego (o północy w Damaszku). Podkreślono, że jest to odpowiedź na atak na siły amerykańskie i sojusznicze, do którego doszło w minioną sobotę.

Dowództwo Centralne USA: uderzyliśmy w ponad 70 celów Państwa Islamskiego w Syrii

Siły podlegające CENTCOM uderzyły w ponad 70 celów w wielu lokacjach w środkowej Syrii – czytamy w komunikacie. Wykorzystano do tego celu myśliwce, śmigłowce szturmowe i artylerię. Wsparcia w postaci samolotów myśliwskich udzieliły też jordańskie siły zbrojne.

W ramach operacji wykorzystano ponad 100 pocisków precyzyjnego rażenia wymierzonych w infrastrukturę i miejsca przechowywania broni IS.

Według dziennika „Wall Street Journal” obiekty zaatakowano z użyciem samolotów F-15 i A-10, śmigłowców Apache i pocisków Himars.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Operacja ta ma kluczowe znaczenie, by zapobiegać inspirowaniu przez IS spisków terrorystycznych i ataków przeciwko USA – oświadczył dowódca CENTCOM, admirał Brad Cooper. – Będziemy nadal bezlitośnie ścigać terrorystów, którzy chcą wyrządzić krzywdę Amerykanom i naszym partnerom w całym regionie

– dodał.

W komunikacie powiadomiono, że po ataku na amerykańskie i syryjskie siły z 13 grudnia USA wraz z siłami sojuszniczymi przeprowadziły 10 operacji w Syrii i Iraku, w wyniku których zginęło albo zatrzymano 23 terrorystów.

Dalsza część tekstu pod grafiką

W ciągu minionych sześciu miesięcy USA z sojusznikami w Syrii przeprowadziły ponad 80 operacji, mających na celu wyeliminowanie terrorystów stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla USA i bezpieczeństwa w regionie – przekazało dowództwo.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka : w nalotach USA zginęło co najmniej pięciu bojowników Państwa Islamskiego

Co najmniej pięciu bojowników Państwa Islamskiego (IS) zginęło w amerykańskich nalotach przeprowadzonych w nocy z piątku na sobotę na cele tej dżihadystycznej organizacji w Syrii – poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR), cytowane przez agencję AFP.

Wśród ofiar szef komórki IS odpowiedzialnej za operacje dronów w regionie

Według ustaleń SOHR, organizacji pozarządowej z siedzibą w Wielkiej Brytanii i opierającej się na informatorach w Syrii, wśród ofiar znalazł się szef komórki IS odpowiedzialnej za operacje dronów w regionie. Wszyscy bojownicy zginęli w prowincji Dajr az-Zaur we wschodniej części Syrii.

Władze USA podkreśliły, że rozpoczęta operacja jest odpowiedzią na atak na siły amerykańskie i sojusznicze w Syrii 13 grudnia; według Waszyngtonu za atak odpowiada IS. Zginęło w nim trzech Amerykanów, w tym dwaj żołnierze i tłumacz, a kolejnych trzech żołnierzy zostało rannych.

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wówczas odwet wobec IS i stwierdził, że atak terrorystów skierowany był przeciwko USA i obecnym władzom Syrii, które przed rokiem przejęły kontrolę nad krajem po obaleniu autorytarnego prezydenta Baszara al-Asada.

Exit mobile version