Tusk: Polska nie będzie przyjmować migrantów w ramach unijnego paktu

Donald Tusk (PAP/Andrzej Jackowski)

Donald Tusk (PAP/Andrzej Jackowski)

Premier Donald Tusk skomentował głoszenie przez Komisję Europejską, że sześć krajów, w tym Polska, może się ubiegać o częściowe lub całkowite zwolnienie z przyjmowania migrantów w ramach unijnego systemu relokacji w przyszłym roku.

„Tak, jak mówiłem, Polska nie będzie przyjmować migrantów w ramach Paktu Migracyjnego. Ani płacić za to. To już decyzja. Robimy, nie gadamy!”- napisał na portalu X szef rządu.

„KE potwierdza: Polska będzie de facto zwolniona z relokacji w ramach paktu migracyjnego. Okazało się, że liczy się skuteczność, a nie propaganda i strach. Dobry dzień dla Polski” – dodał w wpisie na tym samym portalu rzecznik rządu Adam Szłapka.

Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, poinfornował, że Polska w ciągu kilku dni wyśle do KE wniosek o pełne wyłączenie z paktu migracyjnego. W rozmowie z korespondentką Polskiego Radia w Brukseli przyznał, że z zadowoleniem przyjął dzisiejszą decyzję Komisji, która uwzględniła szczególną sytuację Polski i oceniła, że może się ona ubiegać w przyszłym roku o wyłączenie z przyjmowania migrantów.

Od półtora roku zabiegaliśmy o to, żeby Polska znalazła się wśród państw, które mają bardzo poważną sytuację migracyjną. Głównie ze względu na to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, a również to, co zrobiliśmy dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Spodziewając się takiej decyzji przygotowywaliśmy od kilku tygodni już dokument notyfikujący pełne zwolnienie z solidarności

 – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Ostateczną decyzję w sprawie wyłączenia z puli solidarnościowej w ramach paktu migracyjnego podejmą państwa

KE ogłosiła dziś, że sześć krajów, w tym Polska, może się ubiegać o częściowe lub całkowite zwolnienie z przyjmowania migrantów w ramach unijnego systemu relokacji w przyszłym roku. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do państw członkowskich, do jej podjęcia wystarczy większość głosów.

Chodzi o pulę solidarnościową w ramach uzgodnionego w ub.r. paktu migracyjnego. Dokument przewiduje, że kraje mają solidarnie pomagać tym, które są pod presją migracyjną, i przyjmować wyznaczoną przez Komisję określoną liczbę uciekinierów albo zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę. Są jednak wyjątki dla krajów już obciążonych – i z tego właśnie ma skorzystać Polska. O zwolnienie mogą się ubiegać też Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy i Estonia. KE tłumaczy, że te państwa borykają się z poważnym kryzysem migracyjnym, nasilającym się w ciągu ostatnich pięciu lat.

Czytaj także:

Exit mobile version