Dwie osoby ze wstępnymi zarzutami w związku z kradzieżą klejnotów z Luwru

Luwr Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Luwr Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Dwóm osobom zatrzymanych w sprawie kradzieży klejnotów z Luwru postawiono wstępne zarzuty – poinformowała w sobotę (1 pździernika) paryska prokuratura, na którą powołała się agencja AFP. Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej kradzieży i w zmowie przestępczej.

Tożsamości zatrzymanych – kobiety i mężczyzny – nie ujawniono, żadna z tych osób nie przyznała się do winy. Przekazano jednak, że mężczyzna jest znany francuskiemu wymiarowi sprawiedliwości z wcześniejszych napadów rabunkowych – podkreślił portal BBC.

W prawie francuskim postawienie wstępnych zarzutów oznacza, że śledczy mają powód przypuszczać, iż doszło do przestępstwa, lecz zezwolone jest kontynuowanie formalnego dochodzenia.

Adwokat kobiety powiedział reporterom, że jego klientka jest zdruzgotana i z całą mocą zaprzecza oskarżeniom. – Nie rozumie, w jaki sposób jest uwikłana w którykolwiek z czynów, o które jest oskarżana – powiedział AFP Adrien Sorrentino.

Zarzuty dotyczące kradzieży i zmowy przestępczej postawiono też dwóm zatrzymanym wcześniej mężczyznom, którzy – jak informowali śledczy – przyznali się „częściowo” do udziału w kradzieży. Trzy inne osoby zatrzymane w toku śledztwa zostały zwolnione bez postawienia zarzutów – podała AFP.

Klejnoty warte ok. 88 mln euro skradziono 19 października z paryskiego Luwru, najczęściej odwiedzanego muzeum świata. Jeden ze skradzionych przedmiotów – korona cesarzowej Eugenii – złodzieje upuścili podczas ucieczki. Pozostałych siedmiu klejnotów nie odnaleziono. Istnieje obawa, że zostały już wywiezione za granicę, choć prowadząca sprawę prokuratorka Laure Beccuau wyraziła nadzieję, że uda się je odzyskać w nienaruszonym stanie.

Ministra kultury Rachida Dati w piątkowym wywiadzie dla telewizji TF1 zapowiedziała, że do końca roku w słynnym muzeum zostanie zainstalowany nowy system antywłamaniowy. Przyznała, że ryzyko obrabowania Luwru było „chronicznie niedoceniane”.

Od czasu kradzieży zaostrzono środki bezpieczeństwa wokół francuskich instytucji kulturalnych, a Luwr przekazał niektóre ze swoich najcenniejszych klejnotów do przechowania Bankowi Francji.

Czytaj także:

Exit mobile version