Polową mszą św. i odczytaniem odezwy pamięci uczczono w czwartek (24 kwietnia) na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii, żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy 80 lat temu – walcząc z Niemcami – wyzwolili Bolonię. „Nigdy więcej podziału Europy” – zaapelowała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Od środy (2 kwietnia) we Włoszech polska delegacja bierze udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Bolonii. Organizatorem uroczystości jest Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Konsulat Generalny RP w Mediolanie.
Na obrzeżach włoskiej Bolonii, w dzielnicy San Lazzaro di Savena, znajduje się Polski Cmentarz Wojenny, który powstał z inicjatywy gen. Władysława Andersa. Nekropolia ta jest największym spośród czterech polskich cmentarzy we Włoszech – spoczywa na nim 1432 żołnierzy 2. Korpusu Polskiego poległych w walkach na Linii Gotów, w Apeninie Emiliańskim i w bitwie o Bolonię.
W mszy świętej, modlitwie duchownych innych wyznań, odczytaniu odezwy pamięci i złożeniu kwiatów wzięli udział weterani, żołnierze 2. Korpusu Polskiego: mjr Władysław Dąbrowski, ppor. Józef Skrzynecki, kpt. dr Krzysztof Flizak, Stanisław Guścin.
Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że „wczesnym rankiem 21 kwietnia 1945 r. nad miastem załopotała biało-czerwona flaga zawieszona przez Strzelców Karpackich; bitwa o Bolonię zdecydowała o ostatecznej klęsce wojsk niemieckich we Włoszech”. Zaznaczyła, że „miała ona swoją cenę, bardzo wysoką cenę, straty polskie poniesione w operacji pod Bolonią wyniosły 600 rannych oraz 300 poległych żołnierzy, których prochy spoczywają na tym cmentarzu”.
Bolonia była ostatnim bojem w chwalebnej epopei 2. Korpusu Polskiego, formacji niezwykłej
– podkreśliła.
Kidawa-Błońska na 80. rocznicy wyzwolenia Bolonii: nigdy więcej podziału Europy
Marszałek Senatu oceniła, że „dziś mamy obowiązek przypominać, że podział Europy na mocarstwowe strefy wpływów zawsze prowadzi do tragedii narodów i ludzkich losów”.
W tym miejscu na żołnierskim cmentarzu w Bolonii, nieopodal pierwszego europejskiego uniwersytetu, szczególnie mocno powinna wybrzmieć nasza niezgoda na to, by kiedykolwiek w historii Europy mogła wydarzyć się nowa Jałta. Jesteśmy to winni wszystkim żołnierzom 2. Korpusu. Nigdy więcej podziału Europy
– zaapelowała Kidawa-Błońska.
Lech Parell: żołnierze gen. Andersa przeszli przez trzy kontynenty, aby walczyć o wolną Polskę, do której nigdy nie doszli
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell przypomniał, że „żołnierze gen. Andersa przeszli przez trzy kontynenty, aby walczyć o wolną Polskę, do której nigdy nie doszli”.
Najpierw doświadczyli goryczy wrześniowej porażki, potem koszmaru deportacji w głąb Związku Sowieckiego, gdzie śmierć i głód towarzyszyły im każdego dnia. Dzięki gen. Andersowi wyszli w końcu z nieludzkiej ziemi, by na froncie włoskim zapisać piękną kartę bojową
– powiedział minister Parell.
Podkreślił, że „Polacy, którzy przynieśli wolność włoskim miastom, zaskarbili sobie wdzięczność mieszkańców, tę pamięć i serdeczność widzimy do dzisiaj”.
Za co chciałbym wam, drodzy włoscy przyjaciele, gorąco podziękować” – dodał. Podziękował za pamięć okazywaną naszym bohaterom. „To z ich ofiary zrodziła się rzeczywistość wolnej, powojennej Europy. To z ich poświęcenia i męstwa wyrastają również korzenie polskiej wolności, choć na tę wolność my Polacy musieliśmy czekać jeszcze długo czekać
– podkreślił minister Parell.
Kierujący polską placówką dyplomatyczną we Włoszech Ryszard Schnepf powiedział, że „80 lat po wydarzeniach, które miały miejsce 21 kwietnia 1945 r. dziś oddajemy hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego, pamiętając o ich ofierze”. Ocenił, że „nic nie odda tak znakomicie atmosfery tamtych lat, kiedy żołnierze 2. Korpusu walczyli na terenie Włoch, jak pobyt tu, w rozmowie z władzami, mieszkańcami, ale przede wszystkim z weteranami i ich rodzinami”. Dodał, że „jak nigdzie indziej, poczuł tutaj, że Włosi, nasi gospodarze, i my, Polacy mamy wspólną, piękną historię”.
List okolicznościowy do uczestników uroczystości skierował także wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Odczytał go gen. broni dr Adam Joks.
W 80. rocznicę wyzwolenia Bolonii składamy hołd wszystkim żołnierzom 2. Korpusu. Tym, którzy są szczęśliwie wśród nas. Tym, którzy przez całe lata pozostawali z dala od kraju. Tym, którym nie szczędzono upokorzeń w powojennej, rządzonej przez komunistów Polsce. Tym, których mogiły są rozsiane na cmentarzach wzdłuż ich szlaku bojowego
– napisał szef MON.
Delegacja z Polski złożyła wieńce na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii oraz na Cmentarzu Brytyjskim w Bolonii.
Na uroczystościach obecni byli także m.in.: konsul generalna RP w Mediolanie Agnieszka Gloria Kamińska, zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski, biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz, arcybiskup wrocławski i szczeciński, prawosławny Ordynariusz Wojskowy Jerzy Pańkowski, p.o. Naczelnego Kapelana – Ewangelickiego Biskupa Wojskowego ks. ppłk. Tomasz Wola, senatorowie z Polski, włoskie władze samorządowe, mieszkańcy Bolonii, dzieci i młodzież szkolna.
Podczas uroczystości minister Parell wręczył medale „Pro Bono Poloniae” oraz „Pro Patria”.
Bitwa o Bolonię, która odbyła się między 9 a 21 kwietnia 1945 r., była ostatnią operacją wojenną 2. Korpusu Polskiego i jedną z ostatnich bitew stoczonych przez wojska alianckie na froncie włoskim. Przełamanie frontu pod Bolonią i wyzwolenie miasta miało decydujące znaczenie dla ostatecznej klęski Niemiec na froncie włoskim. 21 kwietnia 9. Batalion Strzelców Karpackich wkroczył jako pierwszy do Bolonii i zawiesił nad miastem polską flagę. Kilka godzin później do miasta dotarły oddziały alianckie.
Żołnierze gen. Władysława Andersa byli owacyjnie witani przez ludność. 9. Batalion Strzelców Karpackich uzyskał miano „bolońskiego”, a 17 dowódców otrzymało honorowe obywatelstwo miasta. Senat Bolonii wręczył polskim żołnierzom 215 specjalnie wybitych pamiątkowych medali.
W Bolonii odsłonięto tablicę upamiętniającą wyzwolenie miasta przez 2. Korpus Polski
Na placu Neptuna w Bolonii odsłonięto w czwartek (24 kwietnia) tablicę pamięci żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy wyzwolili miasto. „21 kwietnia 1945 r. o godzinie szóstej rano 9. Batalion Strzelców Karpackich jako pierwszy wkroczył do Bolonii i zawiesił na ratuszu polską flagę” – przypomniał szef UdSKiOR Lech Parell.
W odsłonięciu tablicy na Placu Neptuna w Bolonii uczestniczyli weterani, żołnierze 2. Korpusu Polskiego: mjr Władysław Dąbrowski, ppor. Józef Skrzynecki, kpt. dr Krzysztof Flizak, Stanisław Guścin.
Odsłonięcia tablicy dokonali: szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell, szef polskiej placówki dyplomatycznej we Włoszech Ryszard Schnepf, konsul generalna RP w Mediolanie Agnieszka Gloria Kamińska, burmistrz Bolonii Matteo Lepore.
Burmistrz Bolonii powiedział, że „żołnierze Polscy wraz z mieszkańcami miasta 21 kwietnia 1945 r. spotkali się właśnie tutaj w tym miejscu, na placu, po to, by świętować wyzwolenie”.
Dzisiaj 80 lat po tamtych wydarzeniach powinniśmy zwrócić naszą uwagę i refleksję ku tamtym dniom. Przelana krew i poświęcenie żołnierzy stały się filarami dla demokracji i konstytucji. Po 80 latach, także latach, podczas których losy Włoch i Polski zostały rozdzielone, m.in. przez okres zimnej wojny, możemy znowu nazwać się przyjaciółmi i zbratanymi krajami
– podkreślił.
Szef UdSKiOR podkreślił, że „u boku sił alianckich, razem z odradzającym się wojskiem włoskim i włoskimi oddziałami partyzanckimi, żołnierze 2. Korpusu brali udział w walkach, które otworzyły sprzymierzonym drogę do doliny Padu i doprowadziły 29 kwietnia 1945 r. w Caserta do bezwarunkowej kapitulacji okupującej Włochy armii niemieckiej”. Przypomniał, że „21 kwietnia o godzinie szóstej rano 9. Batalion Strzelców Karpackich jako pierwszy wkroczył do Bolonii i zawiesił na ratuszu polską flagę”.
Tym pięknym akcentem zakończył się udział 2. Korpusu Polskiego w zmaganiach na półwyspie apenińskim. Dwa dni później dowódca 8. Armii Brytyjskiej, w składzie której walczył 2. Korpus, napisał w rozkazie do polskich żołnierzy: „nieprzyjaciel został odrzucony do rzeki Padu. Odegraliście decydującą rolę w tym wielkim zwycięstwie”
– powiedział.
Jak dodał, „wdzięczność wyraził także Senat Bolonii, nadając honorowe obywatelstwo miasta 17 dowódcom 2. Korpusu i wręczając żołnierzom 9. Batalionu Strzelców Karpackich – zwanego odtąd +bolońskim+ – medale pamiątkowe z inskrypcją: +Wszystkim wyzwolicielom, którzy jako pierwsi wkroczyli do Bolonii 21 kwietnia 1945 r. – z wdzięcznością+”.
Szef UdSKiOR odniósł się także do wojny na Ukrainie.
Rosyjski imperializm nie tylko nie godzi się na istnienie niepodległej Ukrainy, tak naprawdę nie godzi się na istnienie decydującej o sobie Polski i innych krajów. Nie godzi się na istnienie niepodległej Europy, która pozostaje poza rosyjską strefą wpływów, chciałby odtworzyć coś na kształt dawnego bloku wschodniego. O tym zupełnie otwarcie mówią ideolodzy Władimira Putina
– podkreślił minister Parell.
Zaznaczył, że „europejskim celem powinno być zawarcie trwałego pokoju na Ukrainie”.
A trwały pokój będzie tylko wówczas, jeśli będzie za nim stała siła wolnego świata, czyli dokładnie tak, ja 80 lat temu
– dodał.
Ryszard Schnepf, kierownik polskiej placówki dyplomatycznej we Włoszech, ocenił, że „dzisiejsze wydarzenie jest kolejnym dowodem nierozerwalnych więzi między naszymi narodami, powstałej na kanwie najwyższej wartości, jaką jest wolność”. Wyraził wdzięczność za to, że Włosi „nie zapomnieli o poświęceniu polskiego żołnierza, który walczył z tą samą determinacją i wiarą we Włoszech za +wolność naszą i waszą+”.
Podczas uroczystości minister Parell uhonorował medalami „Pro Patria” „osoby posiadające szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej”.
Po uroczystości delegacja z Polski złożyła kwiaty przed tablicą przy Porta di Strada Maggiore oraz przed popiersiem gen. Andersa w Parku Gen. Andersa w Bolonii.
Bitwa o Bolonię, która odbyła się między 9 a 21 kwietnia 1945 r., była ostatnią operacją wojenną 2. Korpusu Polskiego i jedną z ostatnich bitew stoczonych przez wojska alianckie na froncie włoskim. Przełamanie frontu pod Bolonią i wyzwolenie miasta miało decydujące znaczenie dla ostatecznej klęski Niemiec na froncie włoskim. 21 kwietnia 9. Batalion Strzelców Karpackich wkroczył jako pierwszy do Bolonii i zawiesił nad miastem polską flagę. Kilka godzin później do miasta dotarły oddziały alianckie.
Żołnierze gen. Władysława Andersa byli owacyjnie witani przez ludność. 9. Batalion Strzelców Karpackich uzyskał miano „bolońskiego”, a 17 dowódców otrzymało honorowe obywatelstwo miasta. Senat Bolonii wręczył polskim żołnierzom 215 specjalnie wybitych pamiątkowych medali.
Mjr Władysław Dąbrowski: gen. Anders był idealnym strategiem; szliśmy od zwycięstwa do zwycięstwa
Generał Władysław Anders był idealnym strategiem, politykiem. Szliśmy od zwycięstwa do zwycięstwa – powiedział PAP w Bolonii 100-letni major Władysław Dąbrowski, weteran 2. Korpusu Polskiego. Od środy we Włoszech polska delegacja bierze udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Bolonii.
Organizatorem uroczystości jest Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Konsulat Generalny RP w Mediolanie.
Jednym z uczestników patriotycznej pielgrzymki do Włoch jest mjr Władysław Dąbrowski. „Jeśli chodzi o nas, 2. Korpus Polski, wyjątkowych mieliśmy przywódców, którzy rozgrywali walkę wspaniale. Anders był idealnym strategiem, politykiem. Szliśmy od zwycięstwa do zwycięstwa” – wspominał mjr Dąbrowski.
Jak mówił, do Bolonii przyleciał, żeby oddać hołd swoim kolegom i dowódcy, podpułkownikowi Zbigniewowi Kiedaczowi.
Przyznał, że prywatnie nie znosił Kiedacza, bo „przyczepiał się do żołnierzy o byle co, ale jako dowódca to był człowiek wspaniały”. Dodał, że i tym razem uda się na jego grób i postawi znicz.
Mjr Władysław Antoni Dąbrowski (ur. 6 października 1924 r.) przed wojną mieszkał w Nowogródku, gdzie jego ojciec był rusznikarzem. W kwietniu 1940 r. został aresztowany przez NKWD i deportowany wraz z rodziną z Nowogródczyzny do Kazachstanu.
Został zesłany do Aktiubińskiej Obłasti, gdzie pracował przymusowo w kołchozie im. Kirowa we wsi Sorsajskij. W kwietniu 1942 r. w miejscowości Jangi-Jul w Uzbekistanie wstąpił ochotniczo do formującej się w Związku Radzieckim Armii Polskiej. W Taszkiencie został przydzielony do batalionu szturmowego „S” pod dowództwem Kiedacza, w składzie 5. Kresowej Dywizji Piechoty. Po odbyciu przeszkolenia wojskowego od grudnia 1943 r. służył w 15. Pułku Ułanów Poznańskich na stanowisku kierowcy czołgu. Przebywał kolejno w: Iraku, Palestynie, Libanie i Egipcie.
Na przełomie lutego i marca 1944 r. został przerzucony do Włoch, gdzie następnie przeszedł szlak bojowy 5. Kresowej Dywizji Piechoty 2. Korpusu Polskiego. Uczestniczył w walkach z Niemcami pod Capracottą, a następnie w bitwie o Monte Cassino oraz walkach o wyzwolenie Ankony.
Bitwa o Bolonię, która odbyła się między 9 a 21 kwietnia 1945 r., była ostatnią operacją wojenną 2. Korpusu Polskiego i jedną z ostatnich bitew stoczonych przez wojska alianckie na froncie włoskim. Przełamanie frontu pod Bolonią i wyzwolenie miasta miało decydujące znaczenie dla ostatecznej klęski Niemiec na froncie włoskim. 21 kwietnia 9. Batalion Strzelców Karpackich wkroczył jako pierwszy do Bolonii i zawiesił nad miastem polską flagę. Kilka godzin później do miasta dotarły inne oddziały alianckie.
Żołnierze gen. Władysława Andersa byli owacyjnie witani przez ludność. 9. Batalion Strzelców Karpackich uzyskał miano „bolońskiego”, a 17 dowódców otrzymało honorowe obywatelstwo miasta. Senat Bolonii wręczył polskim żołnierzom 215 specjalnie wybitych pamiątkowych medali.
![Uczczono żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy 80 lat temu wyzwolili Bolonię [AKTUALIZACJA] Polski Cmentarz Wojenny w Bolonii. Fot. PAP/ Albert Zawada](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/04/63353bdf2c972e59c2c42bf655c1214e_xl-1024x658.jpg)