O „małpkach” i czystej Odrze w Światowy Dzień Recyklingu

Dominik Dobrowolski, organizator Akcji Czysta Odra (fot. Piotr Bakselerowicz/RZ)

Dominik Dobrowolski, organizator Akcji Czysta Odra (fot. Piotr Bakselerowicz/RZ)

Dziś Światowy Dzień Recyklingu. – To dobra okazja, by zachęcić do wspólnego sprzątania Odry.  Akcja w tym roku wystartuje 1 kwietnia i potrwa dwa miesiące – mówi Dominik Dobrowolski, ekolog i organizator Akcji Czysta Odra.

Udział w czwartej edycji wydarzenia obok polskich aktywistów zapowiedzieli już społecznicy z Czech i Niemiec:

Dobrowolski zwraca uwagę, że Polska ma nadal sporo do nadrobienia w zakresie recyklingu. – Tylko 30 proc. odpadów komnalnych jest poddawana wtórnej obróbce. To mało, choć liczymy, że sytuacja się poprawi wraz z wejściem w październiku tego roku systemu kaucyjnego – opowiada Dobrowolski.

Ekolog przypomina, że 80 proc. zanieczyszczeń polskiej części Bałtyku spływa do morza rzekami. – Dlatego z problemem należy walczyć na lądzie – wyjaśnia.

Dodaje, że w tym roku społecznicy szczególną uwagę zwracają na problem tzw. „małpek”. Polacy wypijają ich 3 mln dziennie, niszcząc siebie i środowisko:

Dobrowolski twierdzi, że również jednorazowe butelki szklane powinny zostać objęte system kaucyjnym. Od tego roku objęte nim będą butelki z plastiku o pojemności do trzech litrów, puszki o pojemności do jednego litra i szklane butelki zwrotne o pojemności do półtora litra.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version