Katastrofa budowlana w Cieszynie. Znaleziono ciała dwóch osób

Strażacy w drodze na akcję poszukiwawczo-ratowniczą w miejscu zawalonej kamienicy przy ulicy Głębokiej w centrum Cieszyna Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

Strażacy w drodze na akcję poszukiwawczo-ratowniczą w miejscu zawalonej kamienicy przy ulicy Głębokiej w centrum Cieszyna Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

Zakończyła się akcja ratownicza w zawalonej kamienicy w Cieszynie. Jak poinformował w niedzielę przed północą (29 grudnia) szef PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski, na miejscu znaleziono dwie osoby: jedną po godz. 21. a drugą o 23.10. Dodał, że oznak życia u tych osób nie było.

W czasie briefingu prasowego szef PSP nadbryg. Mariusza Feltynowski poinformował, że faza działań ratowniczych na miejscu katastrofy, do której doszło nad ranem w Cieszynie, została zakończona.

– Po godz. 21. na drugiej kondygnacji ze strony zewnętrznej została zlokalizowana jedna osoba, która została wydobyta i przekazana do namiotu do dalszych czynności policji i prokuratury. O godz. 23.10. została znaleziona druga osoba

– poinformował szef PSP.

Zaznaczył, że oznak życia u tych osób nie było.

– Ciała zostały przekazane do dalszego postępowania procesowego

– dodał.

Zaznaczył, „to jeszcze nie jest koniec akcji, to jest koniec fazy działań ratowniczych, bo więcej osób na miejscu nie ma”.

– W ten sposób przekazujemy kierowanie akcją komendantowi wojewódzkiemu, który do rana zostawia na miejscu zastępy ratowniczo-gaśnicze

– powiedział szef PSP.

Dodał, że „żaden z ratowników nie został poszkodowany” oraz „nikt z pozostałych mieszkańców nie zgłosił się do naszego ambulansu”.

– Na ten moment tak naprawdę zakończyła się akcja ratowniczo-gaśnicza prowadzona przez Państwową Straż Pożarną

– przekazał.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Zastępca Prokuratora Okręgowego w Bielsku-Białej Arkadiusz Jóźwiak poinformował, że „trwają ustalenia, czy to są ciała tych osób, które zostały wcześniej rano uznane za zaginione”.

– Ze względu na stan zwłok nie jesteśmy w stanie w tej chwili tego ani potwierdzić, ani wykluczyć

– dodał prokurator.

Kilka hipotez

Przyznał, że jest kilka hipotez dotyczących wypadku, natomiast jest „zbyt wcześnie, żeby o nich w tej chwili mówić”. Zapewnił, że brane są pod uwagę „wszystkie scenariusze”. 

– Biegli pracują, zbierane są materiały, prowadzona jest dokumentacja

– dodał prokurator.

Pierwszego Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Cieszynie nadinsp. Przemysław Żurat przekazał, że Policja realizuje na miejscu czynności pod nadzorem prokuratury okręgowej. Wyjaśnił, że polegają ona na identyfikacji osób oraz oględzinach miejsca zdarzenia. Zapowiedział, że w poniedziałek policja planuje kontynuować te czynności.

Zapewnił, że „osoby, które nie mogły znaleźć miejsca schronienia u rodzin bądź najbliższych zostały skierowane do schroniska młodzieżowego przy ulicy Błogockiej”, gdzie otrzymały m.in. pomoc psychologiczną.

– Na ten moment mam informację, że w schronisku przebywają 4 osoby” – powiedział Żurat. Dodał, że cały czas jest kontakt z osobami poszkodowanymi. „Jesteśmy także gotowi do wspierania ich i wskazania miejsc w zakresie lokali zastępczych

– zaznaczył.

Żurat powiedział, że w ciągu dnia zbierano dane kontaktowe do wszystkich osób, nie tylko z trzech lokalizacji na ulicy Głębokiej, ale także z innych sąsiadujących, żeby móc przekazywać na bieżąco informacje mieszkańcom, kiedy będą mogli wrócić do swoich miejsc zamieszkania.

Katastrofa budowlana

Trzypiętrowa kamienica w centrum Cieszyna runęła w niedzielę (29 grudnia) nad ranem. Mieszkańcy mówili, że usłyszeli najpierw głośny huk. W budynku były trzy mieszkania. Pożar rozprzestrzenił się także na sąsiednie budynki.

Budynek, który uległ zawaleniu, należał do komunalnego Zakładu Budynków Miejskich. Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz powiedziała wcześniej w niedzielę, że według nadzoru budowlanego kamienica obecnie nie nadaje się do użytku.

Ul. Głęboka, przy której doszło do zdarzenia, liczy około 400 m i przebiega od głównego placu miasta w bezpośrednie pobliże mostu granicznego z Czechami. Wzdłuż niej po obu stronach stoją przylegające do siebie kamienice. Ściany domów znajdujących się po obu stronach zawalonego budynku zostały objęte ogniem.

Czytaj także:

Exit mobile version