Mohamed al-Baszir, który we wtorek został tymczasowym premierem Syrii, w wywiadzie dla katarskiego kanału Al-Dżazira oświadczył, że jego naród jest wyczerpany 13-letnią wojną domową i obiecał przywrócenie stabilności oraz pokoju. To pierwszy wywiad udzielony przez al-Baszira po objęciu władzy.
– Nadszedł czas, aby ci ludzie mogli cieszyć się stabilnością i pokojem, aby otoczono ich opieką i aby wiedzieli, że ich rząd jest po to, aby zapewnić im to, czego potrzebują
– oświadczył al-Baszir.
Podkreślił, że został mianowany szefem rządu, który „zapewni zarządzanie sprawami bieżącymi do marca 2025 r., oczekując na rozwiązanie kwestii konstytucyjnych”.
Al-Bashir do tej pory przewodził rządowi odrodzenia narodowego, utworzonemu przez rebeliantów z grupy islamistycznej Hajat Tahrir al-Szam (HTS) w mieście Idlib w północno-zachodniej Syrii, które przez lata było ich twierdzą.
– Nasze dotychczasowe doświadczenia w zarządzaniu prowincją Idlib i okolicami pozwoliły nam zdobyć cenną wiedzę specjalistyczną (…), dzięki czemu jesteśmy w stanie przyjąć na siebie tak dużą odpowiedzialność, która została nam powierzona
– powiedział al-Baszir.
Jak stwierdził, „misje rządu tymczasowego polegają na utrzymaniu bezpieczeństwa, zachowaniu stabilności instytucji i zapobieżeniu rozpadowi państwa”.
– Będziemy się starali także zapewnić ludności podstawowe usługi do czasu utworzenia nowego rządu syryjskiego, który spełni aspiracje syryjskiego społeczeństwa
– zapewnił.
W weekend ze stolicy Syrii Damaszku uciekł Baszar al-Asad, który przez blisko ćwierć wieku rządził tym krajem. Wraz z rodziną znalazł schronienie w Rosji, gdzie wszyscy otrzymali azyl.
Polecamy
Polska wstrzymuje wydawanie decyzji dla obywateli Syrii. Chodzi o ochronę międzynarodową
Do momentu wyjaśnienia sytuacji w Syrii, Urząd ds. Cudzoziemców nie będzie wydawał decyzji wobec obywateli syryjskich występujących o ochronę międzynarodową...
Czytaj więcejDetails