Policja zaczęła pacyfikację kolejnego protestu w centrum Tbilisi

Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Gruzińskie siły bezpieczeństwa w poniedziałek wieczorem (2 grudnia) przystąpiły do pacyfikacji antyrządowego protestu przed parlamentem w Tbilisi. Policjanci wyłapywali demonstrantów z tłumu i stosowali wobec demonstrantów gaz łzawiący. „Niech żyje Gruzja!” – krzyczał cofający się tłum.

Funkcjonariusze wkroczyli na plac przed parlamentem z trzech stron – od strony placu Wolności i dwóch pobliskich ulic. Przed rozpoczęciem pacyfikacji słychać było syreny ostrzegawcze wzywające protestujących do rozejścia się. 

„Eurorewolucji nie da się powstrzymać”, „Władza narodu jest silniejsza od ludzi u władzy” – to niektóre z haseł widocznych na transparentach zebranego w centrum miasta tłumu. 

„Putin, ty ch***!” – krzyczeli duszący się od gazu protestujący. 

Pod naporem policji demonstranci zaczęli wycofać się sprzed parlamentu, a policjanci przystąpili do zatrzymywań. Protestujący zatrzymali się kilkaset metrów od parlamentu, przed gmachem opery, i obrzucali funkcjonariuszy fajerwerkami.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version