Ukradł BMW w Międzyrzeczu, wpadł pijany w Zielonej Górze

Fot. Lubuska Policja

Fot. Lubuska Policja

W Zielonej Górze został zatrzymany mężczyzna, który jest podejrzany o kradzież BMW w Międzyrzeczu – powiedziała PAP w środę (23 października) rzeczniczka zielonogórskiej policji, podinsp. Małgorzata Stanisławska. 40-latek trzeźwieje w policyjnej celi.

We wtorek około godz. 19 zielonogórska policja została zawiadomiona przez komendę w Międzyrzeczu o kradzieży BMW oraz podejrzeniu, że złodziej może jechać samochodem do Zielonej Góry. 

Około godz. 21 policjanci w Zielonej Górze zauważyli skradzione BMW.

– Samochód był zaparkowany na ulicy Wyszyńskiego. Maska była ciepła, co oznaczało, że osoba, która nim przyjechała mogła być w pobliżu” – podała podinsp. Stanisławska. Policjanci zaczęli rozglądać się po okolicy, w której stało BMW. „Po chwili zauważyli mężczyznę, który na widok latarek w rękach policjantów zmienił kierunek, w którym szedł. Zaczął również ukrywać twarz

– powiedziała rzeczniczka policji. 

Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany i bełkotał.

– Po rozmowie policjanci ustalili, że to on przyjechał do Zielonej Góry poszukiwanym BMW” – powiedziała podinsp. Stanisławska. Mężczyzna odmówił badania alkomatem. „Została mu pobrana krew do badan pod katem alkoholu oraz narkotyków

– powiedziała podinsp. Stanisławska. 

Mężczyzna trzeźwieje w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.

– Wkrótce 40-latek usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi mu do 10 lat więzienia

– podała rzeczniczka policji.

Exit mobile version