Sformułowanych zostało 11 zarzutów wobec posła Łukasza Mejzy, które w większości dotyczą nieprawdziwych informacji lub ich zatajania w oświadczeniach majątkowych – powiedział w środę (16 października) na konferencji prasowej prokurator okręgowy w Zielonej Górze Robert Kmieciak.
Podczas konferencji prasowej prokurator Kmieciak poinformował o złożonym wniosku dotyczącym uchylenia immunitetu posła Łukasza Mejzy.
– Mam nadzieje, że wniosek zostanie rozpatrzony szybko i pan poseł będzie miał możliwość zaprezentowania swojej linii obrony
– podał prokurator Kmieciak.
Sam Mejza zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że rozważa zrzeczenie się immunitetu, ale podejmie decyzję po zapoznaniu się z wnioskiem prokuratury.
Sprawa, w której prokuratura wystąpiła o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie dotyczy podejrzenia popełnienia 11 przestępstw związanych z oświadczeniami majątkowymi; chodzi o okres 2021-2024 r.; za zarzucane posłowi przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.
W marcu przeprowadzono oględziny mieszkania posła Mejzy.
– Czynności zostały wykonane w mieszkaniu posła przez policję
– powiedział Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Prokuratura otrzymała również dokumentację z Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz urzędu skarbowego.
– Analiza dokumentów dała podstawę do stwierdzenia, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez posła
– powiedziała prok. Antonowicz.
Siedem zarzutów dotyczy podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w złożonych oświadczeniach majątkowych przez posła Mejzę. W trzech sprawach chodzi o podejrzenie podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a następnie wiceministra sportu. Jedna sprawa dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez posła Mejzę jako funkcjonariusza publicznego wymaganych informacji nie później niż w ciągu 30 dni do rejestru prowadzonego przez marszałka Sejmu.
– Składniki majątkowe nie zostały ujawnione wszystkie, bądź zostały ujawnione nieprawidłowo. Ze względu na dobro śledztwa nie podajemy szczegółowych informacji
– powiedział prokurator Kmieciak.
W ubiegły czwartek poseł Mejza odwiedził gabinet marszałka Sejmu, aby zapoznać się z dokumentami w swojej sprawie i – jak powiedział dziennikarzom – „dowiedzieć się, jak sprawa będzie wyglądała proceduralnie”. Wyraził przekonanie, że sprawa zostanie wyjaśniona, a on oczyszczony z potencjalnych zarzutów.
– To jest tylko zwykła nagonka polityczna, polowanie na czarownice. Jestem przekonany, że przejadę się po tych wszystkich oskarżeniach wyssanych z palca, jak walec
– powiedział dziennikarzom.
Polecamy
Mejza odwiedził gabinet marszałka Sejmu, aby zapoznać się z dokumentami ws. uchylenia mu immunitetu
Poseł Łukasz Mejza (PiS) udał się w czwartek (10 października) do gabinetu marszałka Sejmu Szymona Hołowni, aby zapoznać się z...
Czytaj więcej