Prok. Jerzy Ziarkiewicz zawieszony w czynnościach służbowych. Chodzi o „ochronę „autorytetu prokuratury”

Fot. PAP/Piotr Nowak

Fot. PAP/Piotr Nowak

Prokurator Generalny Adam Bodnar zadecydował w czwartek (3 października) o zawieszeniu na sześć miesięcy w czynnościach służbowych prokuratora Prokuratury Krajowej Jerzego Ziarkiewicza. Decyzja ma związek z prowadzonym przeciwko niemu postępowaniem dyscyplinarnym i śledztwem.

– Dziś podjąłem decyzję o zawieszeniu w czynnościach służbowych na okres 6 miesięcy prok. Jerzego Ziarkiewicza ze względu na toczące się postępowania karne i dyscyplinarne w związku z przetrzymywaniem akt w tzw. „garażu Ziarkiewicza”

– napisał na platformie X Adam Bodnar.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że „Prokurator Generalny Adam Bodnar, mając na uwadze liczbę i wagę ujawnionych nieprawidłowości, jak również charakter zarzucanych Jerzemu Ziarkiewiczowi przewinień dyscyplinarnych godzących w zaufanie do urzędu prokuratora, zdecydował o odsunięciu go od wykonywania obowiązków służbowych”. Jak dodała, decyzja o zawieszeniu prokuratora jest natychmiast wykonalna. 

Wskazując podstawę prawną, Adamiak wymieniła art. 144 oraz art. 150 par. 1 i 2 ustawy Prawo o prokuraturze. Celem zawieszenia Ziarkiewicza – uzupełniła – jest ochrona „autorytetu prokuratury, a także interesu publicznego poprzez zapobieżenie negatywnym skutkom, jakie mogłyby wystąpić w związku z dalszym pełnieniem funkcji prokuratorskich przez obwinionego, w tym kwestionowaniu legalności i zasadności decyzji podejmowanych przez tego prokuratora”. 

Ziarkiewicz został zawieszony w czynnościach służbowych na sześć miesięcy, czyli do 3 kwietnia 2025 r. 

Adamiak przypomniała, że postępowanie przeciwko Ziarkiewiczowi prowadzi Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego. Prokurator został obwiniony o popełnienie przewinień dyscyplinarnych z art. 137 par. 1 i 5 Prawa o prokuraturze w postaci „oczywistego i rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu w związku z prowadzonymi i nadzorowanymi postępowaniami przygotowawczymi w okresie pełnienia funkcji prokuratora regionalnego w Lublinie”. 

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Postępowanie dotyczy „niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego przez co działano na szkodę interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości oraz interesu prywatnego w postaci prawa strony do sądu tj. o czyn z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego”. 

Prokuratura Krajowa 13 września br. poinformowała o przekazaniu do Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego materiałów uzyskanych z analizy akt i lustracji przeprowadzonej w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie. Na tej podstawie rzecznik wszczął wobec Ziarkiewicza postępowanie dyscyplinarne. 

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej 24 lipca wszczął śledztwo dotyczące trzech czynów polegających na niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez byłego Prokuratora Regionalnego w Lublinie. Chodzi o szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu tej prokuratury w okresie, gdy jej szefem był Ziarkiewicz, a które wykazała przeprowadzonej w tej prokuraturze kwerenda i lustracja.

Co się działo ze sprawami w prokuraturze?

Według ustaleń prokuratury nieprawidłowości dotyczyły głównie zwłoki m.in. w dekretacji spraw i przydzieleniu ich do referatu właściwego prokuratora, w podejmowaniu decyzji o przejęciu sprawy do dalszego prowadzenia, w podejmowaniu czynności postępowania przygotowawczego po wyłączeniu materiałów śledztwa do prowadzenia w odrębnym postępowaniu, w podejmowaniu decyzji o umorzeniu przed wszczęciem śledztwa, w rozpoznawaniu zażaleń na postanowienia prokuratorów.

 

Niekiedy – według ustaleń kontroli – zwłoka trwała bardzo długo. Ponad cztery lata i cztery miesiące zwlekano z nadaniem biegu zażaleniu obrońcy podejrzanego na postanowienie prokuratora w przedmiocie żądania rzeczy i przeszukania. Ponad sześciomiesięczną zwłokę wykryła kontrola w przypadku oceny projektu postanowienia o umorzeniu śledztwa prowadzonego w podległej prokuraturze okręgowej, a pięć miesięcy zwlekano z podjęciem decyzji o przekazaniu sprawy do prowadzenia w innej podległej jednostce organizacyjnej. Ponadto – wykazała lustracja – doszło do wielomiesięcznego przetrzymywania w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie akt głównych nadzorowanych spraw prowadzonych w podległych jednostkach.

Garaż pełen akt

– W toku lustracji ujawniono w pomieszczeniu gospodarczym (garażu) Prokuratury Regionalnej w Lublinie dokumenty zgromadzone w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza

– informował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. 

Przeprowadzona kwerenda i analiza dokumentów dotyczyła spraw pozostających w referacie byłego prokuratora regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza i jego zwierzchniego nadzoru nad postępowaniami prowadzonymi w jednostkach organizacyjnych prokuratury regionu lubelskiego. Kwerendą tą objęto 20 spraw. 

Przeprowadzona została też lustracja działalności Prokuratury Regionalnej w Lublinie w okresie od 1 stycznia 2023 do 29 lutego 2024 r. – łącznie w toku lustracji zbadano akta podręczne 216 spraw zarejestrowanych w repertorium „Ds” oraz rejestrach „Dsn” i „Ko”. 

O prokuratorze Ziarkiewiczu i przechowywaniu w garażu akt postępowań przygotowawczych Prokuratury Regionalnej w Lublinie napisała w styczniu „Gazeta Wyborcza”. 

Prokurator regionalny w Lublinie miał blokować przez lata sprawy dotyczące polityków PiS, które tutaj trafiały, bo Ziarkiewicz to – według gazety – „zaufany człowiek Ziobry”. Przed spodziewaną kontrolą nowych przełożonych – jak podała – sprawy te były pospiesznie rozsyłane do podległych prokuratur. Po tej publikacji Prokuratura Krajowa rozpoczęła kwerendę i badania spraw pozostających w referacie tego prokuratora. 

Ziarkiewicz został odwołany w styczniu. Prokuratorem regionalnym w Lublinie jest obecnie Cezary Maj.

Exit mobile version