W tej chwili najbardziej niepokojąca sytuacja jest w Krośnie Odrzańskim, możliwe cofnięcie wody do rzeki Bóbr – poinformował dyrektor IMGW Robert Czerniawski podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Dodał, że w środę (25 września) powinien nastąpić szczyt fali w Białej Górze.
Posiedzenie sztabu kryzysowego rozpoczął premier Donald Tusk, który podziękował mieszkańcom, samorządowi, żołnierzom, strażakom, policjantom i pracownikom administracji za wielki wysiłek.
– To dla nas wszystkich dobry dzień, przynajmniej we Wrocławiu
– powiedział, komentując informację o tym, że stolica Dolnego Śląska jest już poza stanem alarmowym.
Dyrektor IMGW przedstawił bieżącą sytuację meteo i hydrologiczną w rejonach powodziowych. Poinformował, że w Krośnie Odrzańskim sytuacja jest najbardziej niepokojąca, choć stabilna.
– Widzimy cofkę do rzeki Bóbr i tamta sytuacja jest najbardziej niepokojąca, chociaż w samym Krośnie nie jest dramatycznie, jak obserwuję – wały przeciwpowodziowe wytrzymują to obciążenie. W Połecku obserwujemy już stabilizację
– relacjonował.
Jak przekazał, w środę spodziewany jest szczyt fali powodziowej w Białej Górze, gdzie poziom wody „jest bliski stanowi z 2010 r.”. Wzrosty zaobserwowano także w Słubicach, w Kostrzynie nad Odrą i w Gozdowicach.
– W Słubicach ma się pojawić maksimum w czwartek, w Kostrzynie w piątek, w Gozdowicach – z piątku na sobotę
– podkreślił.
Prezes Wód Polskich: stała obserwacja wałów w woj. lubuskim i zachodniopomorskim
W woj. lubuskim i zachodniopomorskim trwa stała obserwacja wałów i zabezpieczanie przesiąków; zbiorniki i poldery powyżej Wrocławia spuszczają wodę; zbiornik w Mietkowie działa już tak, jakby powodzi nie było – powiedziała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska na posiedzeniu sztabu kryzysowego.
Jak mówiła, polder Buków w woj. śląskim obecnie „powoli spuszcza wodę” i obecnie jest zapełniony w 10 proc.
– Zbiornik Racibórz spuszcza w tempie 10 centymetrów na godzinę; jest już zapełniony tylko w 10 proc. W razie czego jest gotowy znowu działać
– zaznaczyła Kopczyńska.
– Zbiornik Mietków – również zmniejszono odpływ, w tej chwili jest normalny poziom piętrzenia, czyli ten zbiornik funkcjonuje tak, jakby powodzi nie było. Zbiornik Otmuchów – również minimalne odpływy. Wszystkie poldery powyżej Wrocławia przestały piętrzyć wodę; nie ma już takiej potrzeby
– dodała.
Kopczyńska podkreśliła jednak, że sytuacja jest tym trudniejsza, im dalej w dół rzeki. Jak mówiła, w regionie Nowej Soli, Bytomia Odrzańskiego, Sulechowa, Świebodzina i Krosna Odrzańskiego utrzymywany jest stały monitoring zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a ewentualne przesięki są zabezpieczane i trzymane pod obserwacją. Podobnie sytuacja wygląda w regionie Słubic i Wschowy.
– Most tymczasowy przez Odrę jest przejezdny, a sytuacja jest dobra i stabilna – powiedziała Kopczyńska. – Jeśli chodzi o Szczecin, to obowiązuje obecnie ostrzeżenie IMGW trzeciego stopnia, przekroczenie stanów alarmowych od ujścia Warty do miasta Gryfino. Obecnie nie są ogłoszone stany pogotowia i alarmy przeciwpowodziowe; sytuacja pod kontrolą i monitorowana stale
– zapewniła.
Dowódca WOT: w środę o godz. 11 spotkanie m.in. z wojewodami opolskim, dolnośląskim i GDDKIA
Dziś o godz. 11 odbędzie się spotkanie z wojewodami dolnośląskim, opolskim, GDDKIA oraz Instytutem Badawczym Dróg i Mostów w celu ustalenia mapy drogowych napraw – powiedział w środę rano dowódca WOT gen. bryg. Krzysztof Stańczyk.
Dowódca WOT gen. bryg. Krzysztof Stańczyk podkreślił, że sytuacja w ciągu ostatnich 12 godzin nie uległa zmianie. Zaznaczył, że oprócz kontroli wałów przeciwpowodziowych najważniejsze zadania to wywóz i sprzątanie nieczystości popowodziowych, dezynfekcja posesji i ulic oraz prace inżynieryjne mające na celu przygotowanie przyczółków pod tymczasowe przeprawy mostowe.
Gen. bryg. Stańczyk poinformował, że w środę o godz. 11 odbędzie się spotkanie z wojewodami dolnośląskim, opolskim, GDDKIA oraz Instytutem Badawczym Dróg i Mostów w celu ustalenia mapy drogowych napraw i odbudowy infrastruktury drogowej w tych rejonach.
Według komendanta głównego PSP nadbryg. Mariusza Feltynowskiego, ze względu na zniszczenia, najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w Głuchołazach, gdzie przez kolejne tygodnie odbywać się będą ciężkie prace inżynieryjne.
– Dzięki współpracy z wojskiem, kiedy uda się ustanowić przeprawę, wir pracy ruszy, ale do tego momentu nie można zakładać większej poprawy. Tam będziemy koncentrować nasze siły i środki
– powiedział.
Feltynowski zaznaczył, że od momentu wpłynięcia wody do woj. lubuskiego PSP jest w stałym kontakcie ze stroną niemiecką.
Z kolei Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Boroń przekazał, że zaplanowanych do działań związanych z powodzią jest obecnie 3152 policjantów, a siły skierowane z kraju to 701 funkcjonariuszy. Dodał, że do dyspozycji jest także 21 śmigłowców.
– W obecnej dobie było siedem lotów patrolowych
– powiedział Boroń.
Wskazał, że w ciągu ostatniej doby nikt nie został ewakuowany i nie zwiększyła się liczba zgonów oraz wciąż poszukiwana jest jedna osoba.
– Środki zaangażowane do działań od początku to jest 14 tys. pojazdów
– zaznaczył Boroń.
Wymienił wśród nich łodzie, drony, reflektory olśniewające oraz skutery wodne.
Klimczak: dziś rozpocznie się wypompowywanie wody z części zalanego szlaku Głogów-Krzepów
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podczas sztabu kryzysowego przekazał, że w związku ze spadkiem stanu wody w Głogowie w środę rozpocznie się wypompowywanie wody z części zalanego szlaku Głogów-Krzepów. Dodał, że wznowienie ruchu na jednym z torów będzie możliwe najprawdopodobniej w czwartek.
– W związku ze spadkiem stanu wody w Głogowie w środę rozpocznie się wypompowywanie wody z części zalanego szlaku Głogów-Krzepów i według komunikatu PKP TLK nastąpi wznowienie ruchu na jednym z torów. Będzie to możliwe najprawdopodobniej w czwartek 26 września
– wyjaśnił.
Dodał, że jeśli chodzi o stan dróg, od poprzedniego sztabu nic się nie zmieniło.
Odnosząc się do spotkania wojewodów dolnośląskiego i opolskiego z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Instytutem badawczym Dróg i Mostów, wyjaśnił, że spotkanie to w maksymalny sposób ma wykorzystać siły inżynierów oraz skoordynować działania wszystkich zarządców dróg. Dodał, że celem jest jak najszybsze przywrócenie pełnej zdolności komunikacyjnej i transportowej wszystkich odcinków dróg, a nie tylko tych najważniejszych.
Wojewoda dolnośląski: nie ma zdarzeń nagłych, skupiamy się na pomocy powodzianom
W godzinach nocnych nie doszło do zdarzeń nagłych, działania skupiają się na pomocy powodzianom – powiedział wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń. Dodał, że zmniejszyła się liczba stanów ostrzegawczych i alarmowych na rzekach.
Zwrócił uwagę, że w województwie zmniejszyła się liczba stanów ostrzegawczych i alarmowych na rzekach, a także liczba pogotowi i alarmów przeciwpowodziowych ogłoszonych przez samorządy.
– Teraz są tylko trzy pogotowia i 16 alarmów
– dodał.
Poinformował, że w środę przed południem ma się odbyć posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego, gdzie jednym z tematów mają być zniszczenia zabytków. W środę też ma się odbyć spotkanie z zarządcami dróg i samorządami ws. zniszczeń dróg i mostów.
Awiżeń mówił też o sprawie dezynfekcji i oczyszczania terenów popowodziowych. Jak podkreślił, analizowana jest sprawa darowizny w sprawie środków uzdatniania wody. Dodał, że zbierane jest zapotrzebowanie na sprzęt i materiały z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Chodzi m.in. o zapotrzebowanie na sprzęt do ozonowania. Według wojewody, mają dotrzeć kolejne osuszacze, nagrzewnice i ozonatory.
Dodał, że przygotowywana jest również dostawa do komendy wojewódzkiej policji apteczek udowych i taktycznych plecaków, mają być też specjalne środki do dezynfekcji ran.
– To myślę będzie przydatne także dla obywateli
– podkreślił.
Awiżeń powiedział, że w trakcje jest transport 9,7 tys. tzw. big bagów, które mają pomóc w sprzątaniu terenu, w przewożeniu gruzu.
Podał, że w środę ma też zapaść decyzja wojewody o zwiększeniu limitów na składowiskach odpadów i koordynacja wywozu odpadów popowodziowych.
Prezydent Wrocławia: odwołane stany alarmowe na czterech rzekach przepływających przez miasto
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował, że na czterech z pięciu rzek przepływających przez miasto odwołano stany alarmowe. Obecnie obowiązuje on jedynie na Bystrzycy. W mieście otwarto kolejne drogi i mosty.
Podczas porannego posiedzenia sztabu kryzysowego – z udziałem m.in. premiera i przedstawicieli służb – Sutryk przekazał, że stan Odry we Wrocławiu cały czas się obniża.
– Już wczoraj przed północą na wodomierzu w Trestnie było poniżej stanu alarmowego, poniżej 450 cm
– powiedział.
Dodał, że w sumie na czterech z pięciu rzek przepływających przez miasto odwołano stany alarmowe. Obecnie obowiązuje on jedynie na Bystrzycy.
– O północy nasze służby drogowe otwierały kolejne drogi i mosty, w tym tak wyczekiwany przez mieszkańców Most Marszowicki
– zaznaczył prezydent Wrocławia.
Poinformował, że podczas zaplanowanego na piątek w Wałbrzychu Zarządu Związku Miast Polskich samorządy ustalą, w jaki sposób wspierać miejsca dotknięte powodzią.
Sutryk podziękował wszystkim przedstawicielom rządu, służb i instytucji za udział w odbywających się od ubiegłego tygodnia we Wrocławiu sztabach kryzysowych i wspólną koordynację działań.
– Bez państwa udziału to wszystko byłoby niemożliwe i chciałbym, żeby to właśnie wybrzmiało z tego miasta, tak przecież bardzo doświadczonego przez wiele lat powodziami. (…) Wiemy, jak ważna jest koordynacja różnych działań, bo tego nie da się zadekretować w żadnym, nawet najlepiej napisanym dokumencie. Dlatego tak ważna jest osobista obecność i koordynacja. Za to chciałbym panu premierowi bardzo serdecznie podziękować
– podkreślił.
Wojewoda opolski: sytuacja hydrologiczna ulega poprawie
Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że sytuacja hydrologiczna na Opolszczyźnie ulega poprawie; stany alarmowe utrzymywać mają się już tylko na trzech stacjach, stan ostrzegawczy – na jednej.
Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała podczas środowego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu o rozpoczęciu w Głuchołazach kolejnych prac z udziałem wojska – do miasta skierowany został most składany BLG wraz z grupą zadaniową wojsk inżynieryjnych. Teraz – jak mówiła – podejmowana będzie próba przeprawy mostowej przez rzekę Biała Głuchołaska, która to przeprawa pozwolić ma na m.in. wywóz śmieci popowodziowych z terenów zdrojowej części miasta.
Ustalona została – jak mówiła Jurek – koncepcja wykonania nowej drogi prowadzącej przez tereny leśne właśnie do tamtych terenów.
Wojewoda poinformowała, że sytuacja hydrologiczna w województwie ulega poprawie; stany alarmowe utrzymują się już tylko na trzech stacjach, zaś stan ostrzegawczy – na jednej.
Pełnomocnik MSWiA do spraw zarządzania kryzysowego w Stroniu-Śląskim i Lądku Zdroju nadbryg. Michał Kamieniecki poinformował, że cały Lądek-Zdrój ma już dostęp do wody.
Kamieniecki zwrócił uwagę na potrzebę wzmocnienia „długofalowej pracy administracji” w urzędach gmin.
– Powiedzieć, że zadania urzędników wzrosły o tysiąc procent, to jest wręcz mało
– zauważył.
Poinformował także o incydencie, do którego doszło w obiekcie, w którym przebywali strażacy – w nocy miało dojść do pożaru instalacji elektrycznej. Jak powiedział jednak, dzięki czujce dymu udało się ugasić ogień w zalążku.
Pełnomocnik MSWiA: gmina Głuchołazy sama nie poradzi sobie ze skalą zniszczeń
Gmina Głuchołazy sama nie poradzi sobie ze skalą zniszczeń; tylko wywóz śmieci potrwa jeszcze dwa tygodnie – poinformował pełnomocnik MSWiA w Głuchołazach, zastępca opolskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Arkadiusz Kuśmierski.
Kuśmierski zaapelował wraz z burmistrzem Głuchołaz Pawłem Szymkowiczem, żeby nie zapominać o tej gminie, która nie poradzi sobie bez wsparcia ze skalą zniszczeń wyrządzonych przez powódź.
– Te zniszczenia są nie tylko na mieście Głuchołazy, ale też na miejscowościach, wioskach wzdłuż przebiegu rzeki Białej Głuchołaskiej – tam mamy zniszczone drogi, mosty
– relacjonował.
Jak dodał, sam wywóz śmieci zajmie służbom jeszcze co najmniej dwa tygodnie.
– Na tę chwilę ograniczyliśmy do minimum poruszanie się naszymi pojazdami na sygnałach i też stoimy w tych gigantycznych korkach, które w godzinach szczytu przechodzą w dziesiątki minut, nawet w godziny
– podkreślił, prosząc mieszkańców gminy o wyrozumiałość.
Natomiast według komendanta powiatowego PSP w Brzegu Dariusza Kulawinka, na terenie miasta i gminy Lewin Brzeski w środę zostanie podjęta kolejna próba uruchomienia oczyszczalni oraz rozpocznie się proces dezynfekcji. Jak poinformował, dezynfekcyjne zespoły zadaniowe w pierwszej kolejności będą działały w obiektach użyteczności publicznej, a następnie w zakładach pracy, obiektach zamieszkania zbiorowego, zabudowie jednorodzinnej oraz ogólnodostępnych miejscach rekreacji.
Premier: we wtorek wieczorem dzwonili do mnie szef NATO i premier Francji
We wtorek późnym wieczorem zadzwonił do mnie szef NATO Jens Stoltenberg, który przekazał mi wyrazy wsparcia i uznania dla polskich sił zbrojnych. W nocy wyrazy solidarności przekazał również premier Francji Michel Barnier – powiedział premier Donald Tusk.
Podczas środowego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier poinformował, że we wtorek późnym wieczorem zatelefonował do niego szef NATO, który m.in. przekazał wyrazy wsparcia i wielkiego uznania dla polskich sił zbrojnych. Zaznaczył, że Wojsko Polskie stanęło na wysokości zadania również w trakcie pokoju.
– To bardzo zauważane poza granicami naszego kraju
– dodał premier.
Szef rządu poinformował, że wyrazy solidarności i wsparcia przekazał mu we wtorek w nocy premier Francji.
– Francja chciałaby wspólnie z Polską wystąpić z nowymi inicjatywami, tak by Unia Europejska, była lepiej przygotowana od strony organizacyjnej i finansowej na sytuacje wymagające ochrony ludności cywilnej
– powiedział Tusk.
– Czasami warto wiedzieć, że różne państwa mają różne kłopoty na świecie, ale pamiętają też o tym, co zdarzyło się u nas
– podsumował Donald Tusk.
Wojewoda zachodniopomorski: w czwartek w Gozdowicach osiągniemy stan alarmowy; nie ma zagrożenia cofką
Stan alarmowy w Gozdowicach (pow. gryfiński) zostanie osiągnięty w czwartek, dzień później będzie już 65 cm ponad nim – przekazał wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski. Podkreślił też, że nie ma zagrożenia cofką.
Adam Rudawski przekazał, że od wtorku, sytuacja hydrologiczna w regionie niewiele się zmieniła.
– W czwartek w Gozdowicach osiągniemy stan alarmowy, a w piątek będzie już 65 cm ponad stanem alarmowym. W Bielinku jutro osiągniemy stan ostrzegawczy
– przekazał.
Jak podkreślił, „to są ilości wody, które nie powinny w żaden sposób przełamać wałów”.
Udało się zabezpieczyć fragment drogi 126 Stara Rudnica – Stary Kostrzynek – Osinów Dolny. Aktualnie nie ma konieczności jej zamykania. Droga została objęta stałym monitoringiem służb i będzie zamknięta w przypadku wystąpienia zagrożenia.
– Wyłączono z kolei ruch na fragmencie drogi nr 127, pomiędzy miejscowością Porzecze i samym brzegiem Odry, to jest taka ślepa ulica, która kończy się na rzece. Ona nie powoduje jakiegoś zatamowania ruchu drogowego, a dla bezpieczeństwa jest zamknięta
– przekazał Rudawski.
W środę ma zostać zamontowana ostatnia część zapory przeciwpowodziowej w Chlewicach (pow. myśliborski).
– Zostanie to dzisiaj domknięte i również oworkowane. Dzisiaj również będzie apel do wszystkich mieszkańców miejscowości Porzecze, Kaleńsko i Chlewice, żeby zwierzęta były już z pól zabrane
– poinformował wojewoda.
– To co jest naszym najważniejszym zadaniem to monitoring wałów” – podkreślił. Przekazał też, że Wojska Obrony Terytorialnej wraz z Wodami Polskimi, policją i strażą pożarną posługują się systemem kodów QR. „Każdy z 29 wspólnych patroli, QR kodem wskazuje dokładnie miejsce, gdzie oni przebywają i gdzie mają się udać na całodobowe, wymienne patrole
– wyjaśnił Rudawski.
Wojewoda podkreślił też, że prognoza pogody dla regionu jest dobra, wiatr jest południowy, a więc nie ma zagrożenia cofką.