Pogorszyła się sytuacja powodziowa na terenie gminy Zabór. W Milsku woda przelewa się do międzywala [AKTUALIZOWANY]

Pogorszyła się sytuacja powodziowa na terenie gminy Zabór. W Milsku woda przelewa się do międzywala [AKTUALIZOWANY] Radio Zachód - Lubuskie

W rejonie miejscowości Brody doszło do awarii śluzy w przepompowni. „Kilka godzin trwała walka o miejscowość, ale udało się” – powiedział PAP w poniedziałek (23 września) mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Sytuacja na Odrze koło Nowej Soli jest stabilna.

Dąbrowa jest bezpieczna – zapewniają służby wojewody (godz. 20.28)

Wczoraj w Milsku w gminie Zabór zalano 180 hektarów polderu, dzięki temu uchroniono część domostw. Między Odrą a polderem zalewowym jest wał.

– Na miejscu są służby

– potwierdza Sławomir Pawlak, dyrektor gabinetu wojewody lubuskiego.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Fala kulminacyjna na Odrze na wysokości Cigacic (godz. 19.55)

Kulminacyjna fala powodziowa na Odrze powoli zbliża się do Cigacic – powiedział PAP w poniedziałek wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Stan Odry w Cigacicach wynosi 630 cm i rośnie, przy stanie alarmowym 400 cm.

Przybywa wody w Odrze w Cigacicach.

– Wtłacza się tam kulminacyjna fala powodziowa

– powiedział mł. bryg. Kaniak.

Około godz. 19:00 rzeka miała 630 cm. Prognozowana wysokość to 638 cm. 

– Rzeka jest na bieżąco monitorowana

– podał mł. bryg. Kaniak. Wrażliwe miejsca w Cigacicach zostały zabezpieczone przez służby oraz mieszkańców. 

Zielonogórska policja zamknęła drogę Szklarka Radnicka – Będów z uwagi na możliwość przelewania się wody. 

– Przesiąknięcia wałów są na bieżąco zabezpieczane. Sytuacja na Odrze jest pod kontrolą

– powiedział rzecznik lubuskich strażaków. 

Stan Odry w Nietkowie wynosi 619 cm, w Połęcku 473 cm, w Nowej Soli 646 cm.

Południe regionu z falą na Odrze (godz. 17.47)

Obniża się poziom Odry w powiecie wschowskim. Rano w ciągu dwóch godzin spadł o 10 centymetrów.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Walka o wały w gminie Zabór (godz. 17.22). Materiał skorygowany

Pogorszyła się sytuacja powodziowa na terenie gminy Zabór. W Milsku woda przelewa się przez koronę wałów, a na wysokości Dąbrowy woda leje się na poldery.

Prawdopodobnie doszło tam do przerwania wału przeciwpowodziowego, ale służby jeszcze tam nie dotarły.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Korekta do sytuacji w gminie Zabór.

Sławomir Pawlak, dyrektor biura Wojewody Lubuskiego wyjaśnia, że wczoraj, tj. 22 września, wójt gminy Zabór, Robert Sidoruk otworzył śluzę zalewając polder zalewowy, który ma 180 ha. Między Odrą, a polderem zalewowym jest wał. Dzisiaj woda zaczęła się przelewać z polderu do międzywala Odry.

– Na miejscu są służby, które diagnozują sytuację

– tłumaczy Pawlak.

Dąbrowa jest bezpieczna i nie zagraża jej woda.

O celowym otwarciu śluzy i zachowaniu bezpieczeństwa mówi też Wojewoda Lubuski w mediach społecznościowych.

Bronią wałów w gminie Otyń (godz.17.16)

Przez gminę Otyń płynie fala wezbraniowa. Mieszkańcy i wojsko bronią wałów okolicach wsi Bobrowniki.

– Przygotowujemy worki z piaskiem, a żołnierze likwidują przecieki

– mówi burmistrz Barbara Wróblewska.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Pół miliona złotych dla OSP na usuwanie skutków powodzi (godz. 16.20)

500 tys. zł w ramach wsparcia otrzymają ochotnicze straże pożarnych regionu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze.

– Wsparcie dla naszych strażaków jest nieocenione, zwłaszcza gdy stawiają czoła tak trudnym wyzwaniom jak powódź. Program ten pozwala na zaopatrzenie jednostek w niezbędny sprzęt, który zwiększa skuteczność ich działań. Dzięki temu wsparciu możemy być lepiej przygotowani na przyszłe wyzwania i skuteczniej pomagać mieszkańcom dotkniętym przez klęski żywiołowe

– powiedział prezes WFOŚiGW w Zielonej Górze Mirosław Glaz. 

Program obejmuje zakup pomp zanurzeniowych, agregatów prądotwórczych i specjalistycznego wyposażenia osobistego strażaków niezbędnego w walce z żywiołem. 

Na realizację programu przeznaczono 500 tys. zł, z możliwością pokrycia do 100 proc. kosztów.

W powiecie nowosolskim Odra osiągnęła 646 cm i się nie podnosi (godz. 16.05)

W pow. nowosolskim Odra osiągnęła 646 cm i od godz. 4.00 już się nie podnosi – raportował na posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem premiera wojewoda lubuski Marek Cebula. Dodał, że podczas powodzi 1997 r. w tym mieście Odra miała w kulminacyjnym momencie 681 cm.

Wojewoda mówił, że w pow. wschowskim w gminie Szlichtyngowa Odra między godz. 6.00 a 8.00 spadła o 10 cm. Jej dopływ – Barycz już się nie cofa i woda spadła w niej o 3 cm. Występujące przesiąki na wałach są na bieżąco tamowane przez żołnierzy i inne służby. Tak jest także w gminach Siedlisko i Otyń w pow. nowosolskim. 

Minionej nocy do niebezpiecznej sytuacji doszło w pobliżu wsi Brody w pow. zielonogórskim, która z powodu awarii śluzy w pobliskiej stacji pomp była zagrożona zalaniem. Strażacy z żołnierzami zdołali temu zapobiec, czopując śluzę tzw. big bagami, które dostarczyły na miejsce dwa wojskowe śmigłowce. 

– Powiat zielonogórski. W nocy mieliśmy akcję dwóch śmigłowców Mi-17, zadysponowanych do big bagów. Udało się zatamować przepływ przez śluzę, która się rozszczelniła. Śluza została w ciągu dnia zabezpieczona. Nie powinniśmy mieć więcej z nią problemu

– powiedział Cebula. 

Wojewoda poinformował, że w Milsku został celowo zalany polder o powierzchni ok. 180 ha, co sprawiło, że nie zostaną zalane domy. Z kolei w Cigacicach poziom Odry wynosi 616 cm, a jeśli chodzi o prognozę to w kulminacyjnym momencie, ma to być 630 cm. 

– Przypomnę, że maksymalny stan był (w Cigaciacach) w 1997 r. To było 682 cm, czyli o ponad pół metra więcej

– powiedział wojewoda, dodając, że w Nietkowie stan maksymalny też ma być niższy niż ten z 1997 r. 

– Powiat krośnieński czeka na wysoką wodę, żadnych zagrożeń. Wszędzie w woj. lubuskim jest masa Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej, oczywiście straż pożarna, OSP, policja, Wody Polskie, wolontariusze, władze lokalne. Wszyscy są na miejscu, wszystkie środki są dostępne, nie mamy w tej chwili żadnych większych problemów

– zakończył wojewoda. 

Podczas sztabu dyrektor IMGW-PIB Robert Czerniawski powiedział, że w przypadku woj. lubuskiego w Nowej Soli jest teraz kulminacja fali powodziowej, we wtorek-środę kulminacja ma nastąpić w Nietkowie i w Połęcku. 

– W Nietkowie, tak ja mówiliśmy wcześniej, ta sytuacja jest bardziej niepokojąca, podobnie w Krośnie Odrzańskim. Przeprowadziłem wczoraj wizję terenową też w Słubicach i w Kostrzynie nad Odrą – tutaj sytuacja wydaje się dość dobra, niezagrożona, tym bardziej, że prognozy hydrologiczne też nie wskazują na szczególne zagrożenia

– powiedział Czerniawski. 

Dodał, że fala powodziowa jest bardzo wydłużona i im dalej od miejsca powodzi tym jej pik jest mniejszy; to powoduje, że przyrosty poziomu wody są wolniejsze, ale za to fala dłużej przechodzi przez dane miejscowości. 

Z danych na stronie Hydro.imgw.pl wynikało, że w poniedziałek o godz. 13.30 w Nowej Soli stan alarmowy na Odrze był przekroczony o 196 cm, w Cigacicach o 219 cm, w Nietkowie o 212 cm, w Połęcku o 97 cm. 

W regionie alarmy przeciwpowodziowe obowiązują na terenie powiatów: wschowskiego, nowosolskiego, zielonogórskiego, krośnieńskiego, słubickiego i gorzowskiego. W związku sytuacja powodziową w niektórych miejscach wprowadzono ograniczenia w ruchu drogowym. W woj. lubuskim od 21 września stanem klęski żywiołowej objęte są: gmina miejsko-wiejska Szprotawa, miasta Żagań i Małomice i gmina wiejska Żagań.

Wstrzymane zajęcia w 29 placówkach edukacyjnych. ZUS wypłaci zasiłek (godz. 15.55)

W 29 placówkach oświatowych w woj. lubuskim 20 września zostały zawieszone zajęcia. W takim wypadku rodzicom dzieci przysługuje zasiłek – poinformowała PAP w poniedziałek rzeczniczka lubuskiego ZUS-u Agata Muchowska.

Prawo do zasiłku opiekuńczego przysługuje w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły. Otrzyma go rodzic opiekujący się zdrowym dzieckiem do ukończenia przez nie ośmiu lat. 

– Nieprzewidziane zamknięcie placówki jest wówczas, gdy rodzic dowiedział się o nim w terminie krótszym niż 7 dni

– powiedziała Muchowska. 

Maksymalny limit czasowy zasiłku wynosi 60 dni w roku.

– Dotyczy wszystkich członków rodziny, którzy są uprawnieni do zasiłku, niezależnie od ich liczby oraz bez względu na liczbę dzieci i innych członków rodziny wymagających opieki

– wyjaśniła Muchowska. 

Zasiłek opiekuńczy przysługuje tylko w przypadku rodziców, którzy nie mogą zapewnić dziecku opieki. 

– Nie dotyczy to jednak opieki nad chorym dzieckiem do 2 lat

– powiedziała Muchowska. 

Zasiłek w takim przypadku przysługuje nawet wtedy, kiedy inny członek rodziny może zapewnić dziecku opiekę. 

W celu otrzymania zasiłku opiekuńczego trzeba złożyć wniosek Z-15A oraz oświadczenie o tym, że placówka edukacyjna, do których uczęszcza dziecko, została nieprzewidzianie zamknięta.

Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Nową Sól (godz. 15.50)

Fala kulminacyjna minęła powiat wschowski i przechodzi przez Nową Sól. Poziom Odry wynosi tam 646 cm. Stan alarmowy to 450 cm – poinformował PAP dyrektor biura wojewody lubuskiego Sławomir Pawlak.

Zanotowano spadek poziomu Odry w pow. wschowskim o 10 cm.

– Wszystkie wały wytrzymały. Na bieżąco tamowane są przesiąki

– podał Pawlak.

Na Baryczy po tzw. cofce woda znów płynie normalnie. Poziom rzeki spadł o 3 cm

– Odra w Nowej Soli utrzymuje się na poziomie 646 cm. Przepływa tam fala kulminacyjna

– powiedział Pawlak.

W 1997 r. woda w Nowej Soli była wyższa o 35 cm. 

W gminach Siedlisko i Otyń na bieżąco tamowane są przesiąknięcia wałów. 

– Koło Milska został zalany 180-hektarowy polder zalewowy, co było dobrą decyzją. Dzięki temu zostało uratowanych kilka domów w miejscowości

– powiedział Pawlak. 

W Cigacicach Odra ma 616 cm. Kulminacja o północy wyniesie według prognozy 630 cm. W 1997 r. Odra miała tam 682 cm. 

W Nietkowie Odra osiągnęła 609 cm, a we wtorek ma mieć 635 cm. W 1997 r. maksymalnie było 667 cm.

Mieszkańcy Milska walczą z wielką wodą (godz. 14.25)

Mieszkańcy Milska w powiecie zielonogórskim walczą z wielką wodą. Na miejscu od wielu godzin trwa układanie worków z piaskiem, aby powstrzymać rzekę przed zalaniem okolicznych budynków.

W akcji uczestniczą również przedstawiciele straży pożarnej oraz wojska.

– Sytuacja jest bardzo trudna. Wszyscy walczymy o ocalenie pobliskich domów.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Policjanci eskortowali do szpitala rodzącą kobietę przez zalane tereny w Nowej Soli (godz. 12.32)

Rodząca kobieta utknęła samochodem na zalanej drodze i potrzebowała pomocy podczas przejazdu do nowosolskiego szpitala. Przez zalane tereny eskortowali ją policji i szczęśliwe dotarła do celu – powiedziała PAP w poniedziałek asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Nocna akcja w Brodach, gmina Sulechów się broni (godz. 11.35)

Do niebezpiecznej sytuacji doszło minionej nocy w Brodach w gminie Sulechów. Uszkodzeniu uległa zasuwa na kanale grawitacyjnym stacji pomp.

Dalsza część tekstu pod galerią zdjęć

Do akcji ruszyli mieszkańcy oraz wszystkie służby. Walka trwała przez wiele godzin.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Służby apelują o powstrzymanie lotów na Odrą i „turystyki powodziowej”(godz. 11.05)

Służby ratunkowe przypominają o powstrzymaniu lotów nad Odrą. Dotyczy to obszaru 20 km od koryta rzeki – powiedział PAP w poniedziałek mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków. Służby apelują również o powstrzymanie „turystyki powodziowej”.

– Powstrzymajmy wszelkie loty 20 km od koryta rzeki – powiedział mł. bryg. Kaniak. Nad rzeką latają drony służb ratowniczych pomagające w kontrolowaniu sytuacji powodziowej z powietrza. – Ewentualna kolizja w powietrzu byłaby zagrożeniem dla ratowników oraz ludzi pracujących przy wałach

– podał m. bryg. Kaniak. 

Problemem jest również tzw. turystyka powodziowa pomimo zakazu wchodzenia na wały.

– Apelujemy o powstrzymanie tzw. turystyki powodziowej. Prosimy o niezbliżanie się do wałów

– powiedział Sławomir Pawlak, dyrektor biura wojewody lubuskiego. 

Jak podał Pawlak, w niedzielę, podczas objazdu Odry widział wiele osób podchodzących na wały.

– Były nawet osoby jeżdżące tam motocyklami

– powiedział Pawlak. 

Ludzie omijają patrole na drogach i wchodzą na wały oglądać rzekę.

– To niebezpieczne w przypadku na przykład uszkodzenia wału

– powiedział Pawlak.

Kostrzyn nad Odrą szykuje się do nadejścia fali na Odrze (godz.10.51)

W przygranicznym Kostrzynie nad Odrą Warta wpada do Odry. W mieście od wielu dni trwają przygotowania do nadejścia fali powodziowej na Odrze i ewentualnej cofki na Warcie. Obie rzeki i ich wały patrolują m.in. policjanci – poinformował kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie Wlkp.

– Poziom obu rzek powoli rośnie, dlatego istotne jest codzienne kontrolowanie wałów. Funkcjonariusze przypominają, by dokładnie śledzić komunikaty, które pozwalają lepiej przygotować się na najbliższe dni. W tym tygodniu przez Kostrzyn przejdzie fala powodziowa

– powiedział Jaroszewicz. 

Dodał, że patrole odbywają się także z wykorzystaniem policyjnej łodzi, co pozwala na dobrą obserwacje tego, co się dzieje w korytach Odry i Warty. 

Przygotowania do nadchodzącej dużej wody trwają w Kostrzynie nad Odrą od wielu dni. Strażacy i żołnierze wraz z mieszkańcami umacniają wały. Na miejscu pracuje coraz więcej patroli policjantów i żandarmerii. Zmiany nastąpiły na moście granicznym z Niemcami. Wprowadzono tam zakaz ruchu pojazdów powyżej 3,5 tony. 

– Oznacza to, że kierowcy cięższych pojazdów muszą wybrać inne przejście graniczne. W okolicy mostu przestrzegania nowych zasad pilnuje patrol ruchu drogowego i żandarmerii

– powiedział kom. Jaroszewicz. 

Fala powodziowa na Odrze dotarła już do woj. lubuskiego i przemieszcza się przez region. Z danych na stronie hydro.imgw.pl wynikało, że w poniedziałek o godz. 8.20 w Nowej Soli stan alarmowy był przekroczony o 196 cm, w Cigacicach o 210 cm, w Nietkowie o 202 cm, w Połęcku o 69 cm, a w Słubicach o 13 cm. W Kostrzynie Odra była na poziomie 381 cm (stan alarmowy wynosi 470 cm).

Zielona Góra przygotowana na nadejście największej fali (godz.10.48)

Zielona Góra jest przygotowana na nadejście największej fali powodziowej – mówi Marcin Pabierowski.

Prezydent Zielonej Góry wskazuje, że cały czas monitorowane są wały przeciwpowodziowe za które odpowiada miasto.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Wójcicki: Jesteśmy dobrze przygotowani do odparcia powodzi (godz.10.34)

Mieszkańcy Gorzowa z wielkim zaangażowaniem odpowiedzieli na apele o pomoc i wsparcie poszkodowanych na zalanych przez teren powodziach. 

Jak mówi prezydent miasta, Jacek Wójcicki, magazyny do których przynoszono dary rzeczowe szybko wypełniły się po brzegi, a z Gorzowa do zniszczonych miejscowości pojechały już dwa TIR-y pełne pomocy.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

W trzech województwach utrudnienia na drogach krajowych (godz. 9.50)

W poniedziałek utrudnienia na drogach krajowych wywołane powodzią występują w trzech województwach: opolskim, lubuskim i dolnośląskim – poinformowało w raporcie porannym Ministerstwo Infrastruktury. Zablokowana jest m.in. DK40 w Głuchołazach i DK45 w Krapkowicach na Opolszczyźnie.

Ministerstwo Infrastruktury w poniedziałek na platformie X przekazało, że w woj. opolskim zablokowana jest DK40 w Głuchołazach; most tymczasowy i konstrukcja nowego mostu zostały porwane przez nurt rzeki. Zablokowana jest też DK45 w Krapkowicach (podmycie i uszkodzenie jezdni). Na DK46 w Malerzowicach Wielkich wprowadzono ruch wahadłowy z ograniczeniem tonażowym, a w Kamienicy – ruch wahadłowy. Zablokowana jest też DK94 w pobliżu m. Skorogoszcz.

Dalsza część tekstu pod tweetem

W woj. lubuskim wprowadzono ruch wahadłowy na DK27 w m. Nowogród Bobrzański, wprowadzono także zakaz ruchu dla pojazdów ciężarowych na DK29 w m. Krosno Odrzańskie. 

Natomiast w woj. dolnośląskim na DK36 w m. Ścinawa most został zamknięty ze względu na wysoki stan wody. 

– Pozostałe utrudnienia nie blokują ruchu, ale wymagają np. punktowego wprowadzenia ruchu wahadłowego czy ograniczenia prędkości

– podkreślił resort. 

– W razie pytań zalecamy korzystanie z infolinii drogowej pod numerem: 19111

– wskazało ministerstwo.

Dalsza część tekstu pod grafiką

Stary most łączący Zieloną Górę z Cigacicami zamknięty (godz. 9.41)

W niedzielę wieczorem zamknięto stary most łączący Zieloną Górę z Cigacicami.

Powodem zamknięcia, oprócz konieczności udrożnienia trasy przez Odrę dla strażaków i służb ratowniczych, jest niebezpiecznie wzmożony ruch pieszy na moście.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Fala powodziowa płynie przez powiat nowosolski (godz. 9.07)

Przez powiat nowosolski przechodzi fala powodziowa. Poziom Odry w Nowej Soli wynosi 645 centymetrów.

To jest bardzo dobra informacja. – Ostatnia noc minęła na kontroli wałów i na likwidacji przecieków.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule poniżej.

Czytaj także:

Kilkugodzinna walka o miejscowość Brody

W niedzielę około godz. 23 na przepompowni w rejonie miejscowości Brody doszło do awarii śluzy. Woda z Odry zaczęła przedostawać się do zlewni połączonej kanałami z Brodami.

– Mieliśmy niewiele czasu, żeby uratować miejscowość

– podał mł. bryg. Kaniak. 

Ruszyła walka o zabezpieczenie wycieku.

– Bardzo silny nurt utrudniał rzucanie worków z piachem. Musieliśmy zbudować specjalną kratownicę z drewna

– powiedział rzecznik strażaków.

W akcji brały udział dwa wojskowe śmigłowce.

– Precyzyjnie wrzucały bardzo duże worki z piachem i dzięki temu po siedmiu godzinach akcji udało się uratować Brody

– powiedział mł. bryg. Kaniak. 

Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że podstawiono autobusy gotowe do ewakuacji mieszkańców, ale nie była ona konieczna. 

Na Odrze w Nowej Soli na godz. 5.30 zanotowano wzrost wody o 10 cm. Poziom Odry wynosi tam obecnie 645 cm. Stan alarmowy to 450 cm.

– Doszło do przelewania się wody na skrzyżowaniu ulicy Południowej z Alej Wolności, ale dorzucono tam worków z piaskiem i sytuacja została opanowana

– podał Sławomir Pawlak, dyrektor biura wojewody lubuskiego. 

Jak podał mł. bryg. Kaniak, sytuacja na Odrze w rejonie Nowej Soli jest stabilna.

– Notujemy zatrzymania wskazania wodomierzy. To wskazuje na to, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z przechodzeniem kulminacyjnej fali powodziowej

– powiedział Kaniak. 

Fala zostanie w Nowej Soli do godzin 13-14. Kolejne miasta na drodze to Krosno Odrzańskie, potem Słubice.

– Jesteśmy gotowi na nadejście fali. Zostało wybudowanych około 100 km wałów oraz umocnień. Miejmy nadzieje, że te umocnienia wystarczą

– podał mł. bryg. Kaniak. 

Także lubuska policja raportuje, że minęło już zagrożenia wynikające z wysokiego stanu i silnego nurtu rzeki „Bóbr” w Lubuskiem, a to z czym mierzą się teraz służby to wielka woda płynąca Odrą. 

– We wszystkich powiatach, którymi płynie rzeka, a która dała się we znaki Lubuszanom w 1997 roku, działają już policjanci wykonując wiele niezbędnych zadań. Wśród nich wykorzystywany jest wojskowy śmigłowiec Mi-2, z pokładu którego, wojewoda Lubuski Marek Cebula, oraz wiceszefowie Lubuskiej Policji i Państwowej Straży Pożarnej monitorowali stan Odry

– podała Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wielkopolskim. 

Lubuska policja informuje ponadto, że w związku ze stanem klęski żywiołowej i zarządzoną przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim, inspektora Jerzego Czebreszuka Podoperacją „Powódź 2024” zwiększona została liczba patroli. 

– Apelujemy do wszystkich mieszkańców, o zachowanie szczególnej ostrożności i prosimy, aby nie uprawiać turystyki powodziowej i nie zbliżać się do obiektów hydrotechnicznych oraz nie wchodzić na wały przeciwpowodziowe

– zaapelowała policja.

Zdjęcie główne. Miasto Nowa Sól/FB

Czytaj także:

Exit mobile version