Zełenski: chory dziad z Placu Czerwonego nie będzie dyktował Ukrainie „czerwonych linii”

Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

Chory dziad z Placu Czerwonego, nieustannie straszący wszystkich czerwonym guzikiem, nie będzie nam dyktował swoich „czerwonych linii”; Ukraina i Ukraińcy będą sami decydować o tym, jak żyć, jaką drogą podążać i jakich wyborów dokonywać – powiedział w sobotę (24 sierpnia), w Dniu Niepodległości Ukrainy, prezydent Wołodymyr Zełenski.

– Dziś obchodzimy 33. Dzień Niepodległości Ukrainy. A to, co wróg przyniósł na naszą ziemię, teraz wróciło do jego domu. Ten, kto chciał przekształcić naszą ziemię w strefę buforową, powinien pomyśleć, czy jego kraj nie stanie się federacją buforową. Tak odpowiada niepodległość

– oświadczył Zełenski.

Dalsza część tekstu pod wpisem

 

– Nasz wróg będzie wiedział, czym jest odwet w ukraińskim stylu. Godny, symetryczny odwet dalekiego zasięgu. Będzie wiedział, że każde miejsce w Federacji Rosyjskiej, które jest źródłem zagrożenia dla życia naszego państwa i naszego narodu, prędzej czy później otrzyma ukraińską odpowiedź

– zadeklarował prezydent, nawiązując do ukraińskiej operacji wojskowej w obwodzie kurskim w Rosji. 

Według Zełenskiego Ukraina po raz kolejny zaskakuje świat, a Rosja znów sięga po działania i retorykę znane z przeszłości. Prezydent zauważył, że właśnie taki obraz wyłania się z relacji światowych mediów, informujących o sytuacji w obwodzie kurskim.

– (Widzimy tam), jak Rosja traktuje swoich obywateli, których nazywa „ludnością”. Jak to Rosja „nie porzuca swoich”. Jak ich żołnierze plądrują sklepy. Tak wygląda Rosja Putina w oczach świata

– podkreślił. 

Zełenski zaakcentował konieczność uzyskania niezależności przez ukraiński Kościół Prawosławny.

– Istnieje niezależność gospodarcza, energetyczna, ale (istnieje też) duchowa niezależność narodu ukraińskiego. Ukraińskie prawosławie stawia dziś krok w kierunku wyzwolenia się od moskiewskich diabłów

– oznajmił. 

Prezydent podziękował wszystkim osobom, które pomagają armii i państwu ukraińskiemu, a także wszystkim, którzy codziennie pracują na rzecz niepodległości. Oświadczył, że jest wdzięczny Ukrainie i Ukraińcom za 913 dni wojny oraz „udowodnienie, że niepodległość jest sprawą wszystkich i ma wiele wymiarów”. 

W piątek (23 sierpnia), w przeddzień święta niepodległości, Zełenski przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Joe Bidenem.

– W imieniu narodu ukraińskiego wyrażam wdzięczność panu osobiście, pańskiej administracji, Kongresowi i całemu narodowi amerykańskiemu za wsparcie, jakiego Stany Zjednoczone udzieliły naszemu krajowi od pierwszych dni wojny. To wsparcie pomaga nam przetrwać i zachować naszą państwowość

– powiedział Zełenski, zwracając się do przywódcy USA.

Czytaj także:

Exit mobile version