Szef MON o ochronie wschodniej granicy: Ostatnie miesiące były najtrudniejsze

fot: PAP/Artur Reszko

fot: PAP/Artur Reszko

Ostatnie miesiące były najtrudniejsze pod względem ochrony granicy z Białorusią; wojna hybrydowa przeciwko Polsce osiągnęła swój najwyższy poziom – ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który w środę pod Białymstokiem zainaugurował operację „Bezpieczne Podlasie”.

Uroczystość inaugurująca operację, która będzie realizowana od 1 sierpnia, odbyła się w środę w bazie w podbiałostockich Karakulach – jednej z baz Zgrupowania Zadaniowego Podlasie. „Bezpieczne Podlasie” będzie kontynuacją pomocy Straży Granicznej ze strony wojska w związku z presją migracyjną na granicy polsko-białoruskiej.

 

Podczas uroczystości nastąpiło przekazanie obowiązków pomiędzy dowódcą WZZ Podlasie gen. bryg. Sławomirem Lidwą a dowódcą operacji Bezpieczne Podlasie gen. dyw. Arkadiuszem Szkutnikiem.

 

„Wojna hybrydowa osiągnęła swój najwyższy poziom zaangażowania przeciwko państwu polskiemu. To jest najwyższy +level+ tego zaangażowania naszych adwersarzy. Ataki na granicę, akty sabotażu i dywersji, cyberprzestrzeń, która każdego dnia jest przedmiotem ataku, inwigilacji, różnych działań operacyjnych” – wyliczał podczas uroczystości wicepremier Kosiniak-Kamysz.

 

Jak mówił, doczekaliśmy czasów, w których „nie zawsze wojna oznacza klasyczny konflikt”. „Wojna hybrydowa to mieszanina różnego rodzaju działań, operacji, które nie zawsze wprost świadczą o wymierzonym działaniu i celu, który chce osiągnąć nasz adwersarz. On po prostu sprytnymi sposobami próbuje zniszczyć naszego ducha, przełamać granice, zniszczyć systemy bezpieczeństwa” – wskazywał szef MON.

 

Podkreślił, że – dzięki wojsku – „Polska jest bezpieczna”. Kosiniak-Kamysz podziękował żołnierzom i funkcjonariuszom służącym na wschodniej granicy; zaznaczył, że wojsko jest na tej granicy z „misją pomocniczą”. „Nie ma dzisiaj ważniejszej służby, nie ma ważniejszej pracy w Polsce niż ta, którą wykonujecie” – zwrócił się do żołnierzy.

 

W jego ocenie ostatnie miesiące były na granicy z Białorusią najtrudniejsze. „Maj był miesiącem, w którym atak na polską granicę trwał bez przerwy. Pokazują to statystyki, choćby użycia broni w celu oddania strzału alarmowego” – powiedział minister.

 

W tym kontekście przypomniał o 21-letnim żołnierzu, który zmarł po ataku nożem podczas służby na polskiej granicy. „Sierżant Mateusz Sitek oddał życie, abyśmy żyli w wolnej i bezpiecznej Polsce” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Wskazując, że to „doświadczenie na trwale wpisuje się w historię Podlasia i Rzeczypospolitej”, szef MON zapowiedział, że imieniem tragicznie zmarłego żołnierza nazwany zostanie Komponent Obrony Pogranicza w ramach WOT.

 

Szef MON poinformował ponadto, że w podbiałostockich Karakulach będzie zlokalizowana nowa brygada zmechanizowana, wchodząca w skład formowanej od 2022 roku 1. Dywizji Piechoty Legionów. Dodał, że decyzja w tej sprawie zapadła w ostatnich dniach. „Po to będziemy ją (brygadę – przyp. PAP) lokalizować tutaj (…), aby bezpieczeństwo granicy było na trwałe, na stałe, żeby tutaj był zgromadzony najnowocześniejszy sprzęt, czołgi, transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, armatohaubice, wyrzutnie. Po to, żeby dzisiaj mieszkańcy Podlasia i Polski wschodniej czuli się bezpiecznie na stałe” – mówił minister.

 

Jak podał, do 2028 roku w działania infrastrukturalne związane z tworzeniem 1. Dywizji Piechoty Legionów zainwestowanych zostanie 2 mld zł; z tej puli ok. 1,3 mld zł ma być zainwestowane w Podlaskiem. Chodzi przede wszystkim o miejsca szkolenia i zakwaterowanie wojska. „To jest dobra informacja dla nas wszystkich w Polsce, że tutaj na trwałe będą jednostki. I ci wszyscy, którzy śmieli twierdzić, że będziemy +zwijać+ Wojsko Polskie, niech dzisiaj przeproszą, bo dzieje się zupełnie odwrotnie” – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

 

Uczestniczący w uroczystości wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek podkreślił, że nielegalna migracja z Białorusi do Polski – organizowana przez grupy przestępcze przy wsparciu służb rosyjskich i białoruskich – stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i jest próbą destabilizacji UE. Wymienił też działania, które zmierzają do wygaszenia – jak to ujął – „sztucznego szlaku migracyjnego”. Podkreślił w tym kontekście znaczenie bezpośredniej służby na granicy SG, policji i wojska.

 

Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski zwrócił podczas uroczystości uwagę, że wszystkie działania państw wrogo nastawionych do Polski koncentrują się w regionie. Również on mówił o znaczeniu działań na granicy wojska, SG i policji.

 

Przypomniał także, że od połowy czerwca obowiązuje w Podlaskiem, na części granicy z Białorusią, strefa buforowa. Jak ocenił, „ta strefa dobrze służy sprawie i pozwala odpowiedzialnie pełnić misję wszystkim tym, którzy odpowiadają za granicę państwa polskiego i jej bezpieczeństwo”.

 

Od 13 czerwca na ok. 60 km tej granicy w Podlaskiem obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.

Exit mobile version