Latem znad różnych jezior w regionie napływają sygnały o grodzeniu dostępu do plaży, czy do wody. Dotyczy to najczęściej większych akwenów, ale zdarzają się też problemy na mniejszych zbiornikach.
– I u nas też takie sprawy się zdarzają. Mamy przecież 12, różnej wielkości jezior, w sumie 600 hektarów lustra wody – informuje Ryszard Skonieczek, wójt gminy Lubrza.
Tymczasem gmina stara się jednak udostępniać jak najwięcej walorów turystycznych lubrzańskich jezior. W Przełazach oddana została do użytku ścieżka łącząca dwie plaże nad jeziorem Niesłysz, a ścieżka pieszo-rowerowa powstała także nad jeziorem Goszcza w Lubrzy.