Po prawie roku… zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną

Fot. Wikimedia

Fot. Wikimedia

Najwyższa Izba Kontroli złożyła do prokuratury i rzecznika dyscypliny finansów publicznych zawiadomienia wskazując na nieprawidłowości w Urzędzie Morskim w Gdyni i Ministerstwie Infrastruktury – podała NIK. To efekt kontroli przeprowadzonej w tych instytucjach po budowie przekopu przez Mierzeję Wiślaną.

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w poniedziałek (24 czerwca) na swojej stronie internetowej poinformowała, że w wyniku kontroli przeprowadzonej w Ministerstwie Infrastruktury oraz Urzędzie Morskim w Gdyni po budowie drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską złożyła do prokuratury dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na przekroczeniu uprawnień, oraz jedno zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych w sprawie dokonywania wydatków ze środków publicznych bez upoważnienia.

Dalsza część tekstu pod tweetem

W trakcie kontroli NIK ustaliła m.in., że dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni do czasu aktualizacji programu w 2020 r. zaciągał zobowiązania w celu sfinansowania jego realizacji, przekraczając o 157,7 mln zł całkowity budżet programu, ze środków budżetu programu dokonywał wydatków na cele niesłużące jego realizacji, a istotną część skontrolowanych zadań inwestycyjnych realizował z naruszeniem zasad rzetelności, legalności, gospodarności i celowości. 

Wskazano również, że minister właściwy do spraw gospodarki morskiej w projekcie uchwały w sprawie programu wieloletniego pn. „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” nie określił w sposób realny niezbędnego zakresu rzeczowego i finansowego inwestycji. Ponadto, w trakcie prac prowadzonych w 2019 r. i 2020 r. nad nowelizacją uchwały RM z 2016 r. nie informował Rady Ministrów, że wartość inwestycji wzrośnie o ponad 100 proc. i tym samym straciła ona uzasadnienie ekonomiczne

W komunikacie przekazano, że minister sprawując nadzór nad działalnością dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni nie podejmował interwencji mających na celu doprowadzenie do zgodności działań dyrektora Urzędu z przepisami obowiązującego prawa, świadomie akceptował takie działania uzasadniając to racjonalnością postępowania, a nawet wprowadził dyrektora Urzędu w błąd. 

W wyniku złożonych zawiadomień, w jednej sprawie zostało wszczęte śledztwo, które prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku, a właściwy rzecznik dyscypliny finansów publicznych wystąpił z wnioskiem o ukaranie do Przewodniczącego Międzyresortowej Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej. 

Z raportu NIK opublikowanego w listopadzie ub.r. „Planowanie i realizacja budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” wynikało, że wartość programu pierwotnie wynosiła 880 mln zł, a do dnia zakończenia kontroli (koniec kwietnia br.) wzrosła o 125 proc., do blisko 2 mld zł. 

NIK w raporcie wskazała, że program przekopu przez Mierzeję Wiślaną „już na etapie planowania nie miał szans na osiągnięcie w zaplanowanym czasie głównego celu inwestycji, czyli zapewnienia bezpieczeństwa i wzrostu dobrobytu w regionie”. 

Kanał Żeglugowy, będący częścią drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, otwarto 17 września 2023 r. Polska, dzięki przekopowi przez Mierzeję Wiślaną, zyskała niezależne od Rosji przejście z Zalewu na Bałtyk. Rząd PiS wskazywał wówczas, że przekop zwiększy atrakcyjność gospodarczą województwa warmińsko-mazurskiego, a w szczególności Elbląga i portu w tym mieście, a także innych portów Zalewu Wiślanego. 

Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 km, w tym samo przejście przez Zalew Wiślany liczy nieco ponad 10 km, na rzece Elbląg – także ponad 10 km; pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który składają się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał oraz cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości.

Prokuratura: jedno z zawiadomień NIK w związku z przekopem Mierzei Wiślanej dotyczy b. ministra Marka G.

W Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez b. dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni. W sprawie b. ministra Marka G. jest ono na etapie wstępnego rozpoznania – poinformował PAP prokurator Mariusz Marciniak. To pokłosie kontroli NIK.

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała w poniedziałek, że w wyniku kontroli w Ministerstwie Infrastruktury i w Urzędzie Morskim w Gdyni po budowie drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską złożyła do prokuratury dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw. Polegać one miały na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków. Złożyła też zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych w sprawie dokonywania wydatków ze środków publicznych bez upoważnienia. 

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku prok. Mariusz Marciniak powiedział PAP, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień przez ówczesnego dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni wpłynęło do prokuratury 11 marca br. Prokurator wszczął śledztwo 17 kwietnia br. 

– Śledztwo jest na etapie wstępnym

– powiedział prok. Marciniak.

Dodał, że dotyczy ono podejrzenia przekroczenia uprawnień i zawarcia umów przez ówczesnego dyrektora Urzędu Morskiego o wartości wyższej o 157,7 mln zł niż szacowany na 880 mln zł koszt budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną. 

Według NIK dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni do czasu aktualizacji programu w 2020 r. zaciągał zobowiązania w celu sfinansowania jego realizacji, przekraczając o 157,7 mln zł całkowity budżet programu. Ponadto z budżetu programu dokonywał wydatków na cele niesłużące jego realizacji, a istotną część skontrolowanych zadań inwestycyjnych realizował z naruszeniem zasad rzetelności, legalności, gospodarności i celowości. 

Prokurator Marciniak przekazał, że 18 czerwca br. z Prokuratury Okręgowej w Warszawie do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku wpłynęły dokumenty z zawiadomieniem NIK. Wynikało z niego, że były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek G. „nie dopełnił obowiązków i nie poinformował Rady Ministrów, że wartość inwestycji wzrosła o ponad 100 proc. w stosunku do pierwotnie planowanej wartości”. Marciniak dodał, że to zawiadomienie jest na etapie wstępnego rozpoznawania przez prokuratora. 

NIK w poniedziałkowym komunikacie podała, że minister właściwy do spraw gospodarki morskiej w projekcie uchwały w sprawie programu wieloletniego „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” nie określił w sposób realny niezbędnego zakresu rzeczowego i finansowego inwestycji. Ponadto w trakcie prac prowadzonych w 2019 i 2020 r. nad nowelizacją uchwały RM z 2016 r. nie informował Rady Ministrów, że wartość inwestycji wzrośnie o ponad 100 proc. i tym samym straciła uzasadnienie ekonomiczne. 

W komunikacie przekazano, że minister, sprawując nadzór nad działalnością dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, nie podejmował interwencji mających na celu doprowadzenie do zgodności działań dyrektora urzędu z przepisami prawa, świadomie akceptował takie działania, uzasadniając to racjonalnością postępowania, a nawet wprowadził dyrektora urzędu w błąd. 

Z raportu NIK opublikowanego w listopadzie ub.r. „Planowanie i realizacja budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” wynikało, że wartość programu pierwotnie wynosiła 880 mln zł, a do dnia zakończenia kontroli (koniec kwietnia br.) wzrosła o 125 proc. – do blisko 2 mld zł. 

W poniedziałek NIK poinformowała również, że złożyła także zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych w sprawie dokonywania wydatków ze środków publicznych bez upoważnienia. 

W komunikacie podano, że właściwy rzecznik dyscypliny finansów publicznych wystąpił z wnioskiem o ukaranie do przewodniczącego Międzyresortowej Komisji Orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej.

Exit mobile version