Domowa plantacja konopi z wejściem w łóżku

Nawet do 12 lat więzienia grozi małżeństwu z pow. gorzowskiego, które uprawiało konopie. Domową plantację marihuany ukryli w pomieszczeniu, do którego wejście znajdowało się w łóżku – poinformował we wtorek st. asp. Tomasz Bartos z KPP w Strzelcach Krajeńskich.

– Oboje usłyszeli zarzuty uprawy konopi indyjskich oraz usiłowania wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Do tego kobieta ma zarzut kradzieży roweru. Para została tymczasowo aresztowana

– powiedział Bartos. 

Małżeństwo zostało zatrzymane, a ich plantacja zlikwidowana dzięki pracy kryminalnych z komendy powiatowej w Strzelcach Krajeńskich. Pod koniec kwietnia przyjęli oni zawiadomienie o kradzieży roweru. Ustalili, że może on znajdować się na terenie jednej z posesji w pow. gorzowskim.

Kryminalni pojechali do tego domu i zastali w nim kobietę. Ta przyznała, że miała związek z kradzieżą jednośladu. Na tym jednak nie skończyła się wizyta funkcjonariuszy, gdyż wyczuli oni charakterystyczną woń konopi. Domowniczka zaprzeczała, by miała je w domu. 

Policjanci byli jednak dociekliwi i sprawdzili cały dom. W sypialni, w łóżku znaleźli wejście i schody do pomieszczenia znajdującego się pod podłogą. W nim było kilkadziesiąt krzewów konopi indyjskich i sprzęt do ich uprawy. Pomieszczenie miało specjalne oświetlenie i wentylację. 

Ponadto, kryminalni znaleźli krzaki konopi w przydomowym ogródku podejrzanych, a w ich domu była także amfetamina i mefedron.

Exit mobile version