Prezydent zawetował ustawę o uznaniu języka śląskiego za regionalny

Fot. PAP/Piotr Nowak

Fot. PAP/Piotr Nowak

Projekt nowelizacji – autorstwa KO – ws uznania języka śląskiego za regionalny trafił do Sejmu w styczniu, pod koniec kwietnia Sejm głosami koalicji rządzącej uchwalił nowelę, która następnie została przyjęta przez Senat. Projekt poparli parlamentarzyści koalicji rządzącej, sprzeciwiły mu się natomiast PiS i Konfederacja.

Prezydencka kancelaria poinformowała w środę na platformie X, że Andrzej Duda odmówił podpisania nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym i „w dniu 29 maja 2024 r. przekazał Sejmowi ustawę do ponownego rozpatrzenia”.

Dalsza część tekstu pod tweetem

W komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta napisano, że podejmując decyzję o wecie prezydent uznał, że nie została spełniona wynikająca z ustawy przesłanka „umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego”. 

W komunikacie KPRP powołano się też na opinie ekspertów „wśród których przeważa stanowisko, że gwary śląskie są gwarami języka polskiego, a dialekt śląski, na który się one składają, jest takim samym dialektem języka polskiego, jak np. dialekt małopolski, wielkopolski i mazowiecki”.

Przepis w ustawie z 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym wskazany w komunikacie KPRP mówi, że aby etnolekt mógł zostać uznany za język regionalny, musi różnić się od oficjalnego języka państwa. Obecnie jedynym językiem regionalnym uznanym prawnie w Polsce jest język kaszubski.

W uzasadnieniu prezydenckiego weta zaznaczono również, że prezydent podziela obawy, że „uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, a tym samym objęcie go ochroną wynikającą z tego tytułu, może spowodować podobne oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować swoje lokalne języki”. 

Prezydent „kierując się odpowiedzialnością za państwo, uważa, że nie można zaaprobować żądań o objęcie określonych dialektów językowych przepisami ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, przy braku do tego jednoznacznych podstaw merytorycznych i prawnych, zwłaszcza w bieżącej sytuacji społecznej i geopolitycznej”. 

– Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego

– głosi uzasadnienie weta. 

Na decyzję prezydenta zareagował m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który we wpisie na X zamieścił zdjęcie dokumentu z decyzją prezydenta – wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy przez Sejm.

– Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie dla niej. Przykro, że Pan tego nie rozumie, Panie Prezydencie

– napisał Hołownia.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Po prezydenckim wecie ustawa trafia ponownie do Sejmu. Sejm może odrzucić weto prezydenta większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Przy założeniu, że w głosowaniu wzięliby udział wszyscy obecni posłowie – 459 osób – większość konieczna do ponownego uchwalenia noweli (odrzucenia weta) wynosiłaby 275 głosów. Większość rządowa dysponuje obecnie 247 głosami. 

Na mocy ustawy język śląski zostałby wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. Oznaczałoby to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do komisji wspólnej rządu i mniejszości narodowych i etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim. 

Podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 – jako jedynego.

Prezydent ws. języka śląskiego: to wiele dialektów, najczęściej o charakterze lokalnym

Większość naukowców jest zdania, że na Śląsku jest bardzo wiele dialektów, najczęściej o charakterze lokalnym. Rozmawiam na ten temat z ekspertami – powiedział 15 maja prezydent Andrzej Duda pytany o to, czy podpisze ustawę uznającą język śląski za język regionalny.

– Rozmawiam na ten temat także z ekspertami. Proszę pamiętać, że większość ekspertów jest jednoznacznego zdania, mówię o naukowcach, że na Śląsku jest bardzo wiele dialektów, w których mówią ludzie w poszczególnych miejscowościach (…) są to po prostu dialekty, najczęściej o charakterze lokalnym

– powiedział prezydent w środę na briefingu w Dosze. 

Dodał, że lokalne dialekty występujące w różnych miejscach w kraju stanowią o polskiej specyfice i „bardzo ciekawej wielokulturowości, która jest dzisiaj naszym skarbem”. 

Ponad 130 przedstawicieli świata kultury, nauki oraz mediów podpisało się pod apelem do prezydenta o uznanie języka śląskiego za język regionalny. Wśród nich znalazła się m.in. Olga Tokarczuk, która w 2019 r. otrzymała literacką Nagrodę Nobla, oraz przewodnicząca Rady Języka Polskiego prof. Katarzyna Kłosińska. 

Sejm i Senat RP przyjęły ustawę o uznaniu języka śląskiego za język regionalny. Aby weszła ona w życie, konieczny jest jeszcze podpis prezydenta. 

Podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 – jako jedynego.

Exit mobile version