- Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego – podało w poniedziałek Centrum Informacyjne Rządu.
- Te wpisy są nie do przyjęcia i w żaden sposób nie utożsamiamy się z nimi – powiedział w poniedziałek (15 kwietnia) w Rzeszowie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. W ten sposób skomentował internetowe wpisy wicewojewody dolnośląskiego Jacka Protasiewicza.
Protasiewicz – wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów, w ostatnich latach związany z PSL – w niedzielę wywołał poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.
W poniedziałek (15 kwietnia) Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego.
Jak przekazano w komunikacie, premier powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek właściwego wojewody.
Wcześniej od „niestosownych wpisów” Protasiewicza odcięło się PSL.
– Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki
– podkreśliło ugrupowanie.
Kosiniak-Kamysz o wpisach Protasiewicza: w żadne sposób nie utożsamiamy się z nimi
Protasiewicz, który związany jest z PSL, w niedzielę wywołał spore poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.
O te wpisy pytany był w poniedziałek (15 kwietnia) prezes PSL, wicepremier Kosiniak-Kamysz, który przypomniał, że ugrupowanie na platformie X odniosło się już do tych wpisów.
– Te wpisy są nie do przyjęcia i w żaden sposób nie utożsamiamy się z nimi
– dodał szef MON.
Polityk podkreślił, że Protasiewicz zastrzegł, że na X wypowiada się jako osoba prywatna.
– Zalecam mu naprawdę odpoczynek i to mu mówiłem. On (wypoczynek) jest na pewno potrzebny
– powiedział Kosiniak-Kamysz.
Na platformie X PSL zamieściło wpis, w którym można przeczytać m.in. ugrupowanie „stanowczo odcina się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza”.
– Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki
– można przeczytać.
Od wypowiedzi Protasiewicza zdystansował się również Marek Sawicki, poseł PSL.
– Oczekuję od prezesa, że pójdą stosowne kroki. Ja bym był za bardzo restrykcyjnym podejściem do tego typu zachowań i odwołaniem go z funkcji wicewojewody
– powiedział w „Sednie Sprawy” Radia Plus polityk PSL.
Od wypowiedzi Protasiewicza zdystansował się również wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń. W mediach społecznościowych zamieszczone zostało krótkie oświadczenie w tej sprawie.
– Wypowiedzi pana Jacka Protasiewicza zamieszczane w internecie są jego prywatnymi opiniami i w żaden sposób nie wyrażają stanowiska Wojewody Dolnośląskiego
– napisano we wpisie zamieszczonym na Facebooku.
Dalsza część tekstu pod postem
Wojewoda Awiżeń powiedział w poniedziałek podczas spotkania z dziennikarzami, że złożył wniosek o odwołanie Protasiewicza z funkcji II wicewojewody w poniedziałek rano.
– Wszystkie wpisy na platformie X były tylko i wyłącznie prywatnymi wpisami Jacka Protasiewicza, z którymi urząd się nie utożsamia
– podkreślił.
Awiżeń dodał, że osoba sprawująca funkcję wicewojewody musi mieć nieposzlakowaną opinię i – jak mówił – zdolności do tego, by być wicewojewodą.
– Wpisami na platformie X Jacek Protasiewicz pokazał, że to nie jest miejsce, które powinien zajmować
– mówił wojewoda dolnośląski.
Na początku kwietnia Awiżeń ograniczył kompetencje Protasiewicza na stanowisku II wicewojewody.
– Uważałem, że lepszym rozwiązaniem będzie, aby wojewoda miała bezpośredni nadzór nad wszystkimi wydziałami, którymi wcześniej zajmowała się Jacek Protasiewicz
– mówił wojewoda.
Senator Kazimierz M. Ujzadowski (UED) komentując wpisy Protasiewicza, powiedział, że nie można tego tolerować, a decyzję premiera o odwołanie polityka z funkcji II wicewojewody dolnośląskiego nazwał dobrą.
– To decyzja pokazująca, że tego typu praktyki nie mogą być tolerowane w strefie publicznej
– powiedział.
Kontrowersyjne wpisy Protasiewicza na platformie X na antenie RMF FM ocenił także Ireneusz Raś, wiceminister sportu, polityk Trzeciej Drogi.
– Ubolewam nad tym, znam Jacka. Myślę, że ostatni czas jego osobisty nie jest najłatwiejszy. Tylko tym mogę tłumaczyć to zachowanie
– zaznaczył Raś.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Ubolewam nad tym, znam Jacka. Myślę, że ostatni czas jego osobisty nie jest najłatwiejszy. Tylko tym mogę tłumaczyć to zachowanie – powiedział gość Porannej #RozmowaRMF @IrekRas z @nowePSL zapytany o serię kontrowersyjnych wpisów wicewojewody dolnośląskiego @ProtasiewiczJ na… pic.twitter.com/RPxMgHS9I7
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) April 15, 2024
Kandydatka Trzeciej Drogi na prezydenta Wrocławia, posłanka Polski 2050-TD Izabela Bodnar powiedziała dziennikarzom, że Protasiewicz „popełnił błąd i jak każdy dorosły człowiek, a szczególnie piastujący wysokie funkcje w organach publicznych, powinien ponieść konsekwencje”. „Mam nadzieje, że Jacek Protasiewicz zdecyduje się na terapię; przejdzie pewnego rodzaju rehabilitację” – powiedziała Bodnar.
Protasiewicz w przypadku, kiedy Bodnar wygrałaby wybory prezydenckie we Wrocławiu, będzie mógł objąć zwolniony po niej mandat w Sejmie.
– Będę namawiała Jacka Protasiewicza, aby nie obejmował zwolnionego przez ze mnie mandatu
– powiedziała Bodar.
Politolog o odwołaniu J.Protasiewicza
Wpisy Jacka Protasiewicza w mediach społecznościowych znacząco odbiegają od standardów zachowania w przestrzeni publicznej. Tak politolog profesor Dorota Piontek skomentowała odwołanie wicewojewody dolnośląskiego po serii wpisów obrażających przeciwników politycznych oraz dziennikarza.
Na antenie Polskiego Radia 24 profesor Dorota Piontek z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza podkreśliła, że można było się spodziewać odwołania Jacka Protasiewicza:
W ostatnich godzinach na koncie Jacka Protasiewicza na platformie X pojawiły się zdjęcia i wpisy dotyczące czasu spędzanego z partnerką. Komentującym je internautom polityk odpowiadał w niewybredny sposób i obrażał między innymi polityków oraz jednego z dziennikarzy.