Siatkarze Olimpii Sulęcin pokonali w pierwszoligowych siatkarskich derbach Astrę Nowa Sól 3:0 (27:25, 25:19, 25:20)
Mimo późnej pory niewielka sulęcińska hala już długo przed meczem wypełniła się kibicami. Spora ich grupa przyjechała z Nowej Soli i oprócz pojedynku siatkarzy na parkiecie mieliśmy także konfrontację, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, kibiców obu zespołów.
Już inauguracyjny set rozgrzał widzów. Jako pierwsi niewielką przewagę wywalczyli nowosolanie, którzy po kontrataku zakończonym zbiciem Markusa Kosiana prowadzili 14:11. Gospodarze zdołali doprowadzić do remisu 20:20 po autowym ataku Tomasza Kryńskiego i o zwycięstwie w tej partii decydowała gra na przewagi. Siatkarze Astry mieli dwa setbole (24:23 i 25:24), jednak to miejscowi wykorzystali swoją pierwszą szansę gdy przy prowadzeniu 26:25 Tytus Nowik zdobył punkt z kontrataku.
Drugi set w zasadzie bez problemów wygrali sulęcinianie, którzy szybko wywalczyli przewagę 12:7. Co prawda goście zniwelowali straty do 2 punktów (14:12), ale w kolejnych akcjach Tytus Nowik i Jakub Buczek zdobywali punkty dla Olimpii, która za drugim setbolem zapewniła sobie zwycięstwo w tej odsłonie 25:19.
W trzeciej partii gospodarze dość szybko odskoczyli rywalom na 2-3 punkty i niczym rutynowali gracze kontrolowali wynik i przebieg gry, by wygrać tego seta do 20, a cały mecz 3:0.