20 miesięcy temu wbito łopaty pod budowę obwodnicy Trzciela. Bardzo trudno było dopiąć finansowo inwestycję, bo choć inwestorem jest powiat międzyrzecki, to swoje środki dokładał wojewoda, urząd marszałkowski i gmina Trzciel. Niestety, budowa nie ruszyła, bo konieczne były zmiany w projekcie, za które trzeba było zapłacić.
– Jesteśmy na etapie poprawy dokumentacji projektowej – mówi Agnieszka Olender, starosta międzyrzecka.
Zawodu rozwojem sytuacji nie kryje burmistrz Trzciela. Jarosław Kaczmarek mówi, że obwodnica musi jednak powstać, bo są przynajmniej dwa powody tej inwestycji.
Problemem będzie jednak strona finansowa. 42 miliony złotych, które zgromadzono dwa lata temu na tę inwestycję, dziś może już nie wystarczyć. Wszystkie strony deklarują jednak chęć porozumienia w tej sprawie.