Gry, zabawy, wspólne malowanie twarzy, a przede wszystkim trzy godziny bliskości i długie rozmowy z dziećmi – tak wyglądał dzisiejszy Dzień Ojca w Areszcie Śledczym w Zielonej Górze.
W organizacji spotkania pomogli studenci z działającego na Uniwersytecie Zielonogórskim Koła Naukowego „Prison”.
– Od lat współpracujemy z Aresztem Śledczym w Zielonej Górze i Zakładem Karnym w Krzywańcu i organizujemy różnego rodzaju wydarzenia, które pomagają osadzonym w budowaniu właściwych relacji z bliskimi – mówi przewodnicząca koła, Aleksandra Pluto:
Jak podkreśla jeden z osadzonych, który spotkał się dzisiaj ze swoją córką i wnuczką, na tego typu wydarzenia czeka się zawsze z wielkim utęsknieniem:
Podobnego zdania jest także pani Małgorzata, która na Dzień Ojca w Areszcie Śledczym w Zielonej Górze przyjechała ze swoim synem.
Jak zaznacza, chłopak bardzo czeka na każde spotkanie z ojcem i ucieszył z tego zaproszenia:
Kapitan Magdalena Różak, rzeczniczka Aresztu Śledczego w Zielonej Górze, zwraca uwagę, że nie każdy z przebywających za kratami może brać udział w tego typu wydarzeniach.
Trzygodzinne spotkanie z bliskimi to swego rodzaju nagroda, na którą czekają zarówno osadzeni, jak i ich rodziny:
Przypomnijmy, że Penitencjarne Koło Naukowe „Prison” powstało na Uniwersytecie Zielonogórskim w 2010 roku z inicjatywy studentów resocjalizacji i prof. Barbary Toroń – Fórmanek. Logo koła przedstawia gołębia wylatującego na wolność zza krat i zostało zaprojektowane przez jedną z osób przebywających w więzieniu w Krzywańcu.
